Malutkie rzeczy

30 5 4
                                    

Czy nasze istnienie jest coś warte na tym ogromnym świecie? 
Czy naprawdę trzeba być ,,kimś' by być szczęśliwym?
Czy da się cieszyć życiem w tym okrutnym świecie?
Te pytania nurtowały mnie co noc po moich trzynastych urodzinach. Bo właśnie wtedy wszystko się zaczęło.

Była to zwykła niedziela. Dzień jak to dzień. Lubiłam gdy było  spokojnie. Właśnie tamtego dnia pierwszy raz od wielu lat, dostrzegłam jak piękny jest zachód słońca. Następnego dnia zauważyłam prześliczne chmury. Przez kolejne dni zauważałam piękno we wszystkim co mnie otaczało.

Kiedyś ktoś się mnie zapytał:

-Czemu wszystkimi zjawiskami się zachwycasz? Przecież to wszytko jest normalne.

Odpowiedziałam mu całkowicie pewna swojego zdania:

- Im bardziej człowiek czuje i dostrzega to co nas otacza tym bardziej żyje. By być szczęśliwym nie potrzeba wiele.  Wystarczy uwierzyć. 

Dzięki temu sama zaczęłam czuć i cieszyć się z malutkich rzeczy.

Szcęście można czerpać ze wszystkiego. Z zobaczenia wiewiórki, z słuchania ulubionego wykonawcy czy z obejrzenia bajki która się uwielbiało gdy było się dzieckiem.

Trzeba tylko pamiętać by przede wszystkim pozostać sobą.

Wichura myśliOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz