01:00
Leżałam na łóżku w łzach i krwi, nie wiedziałam co się stało
03:00
Cały czas przychodziły mi powiadomienia, większość od moich znajomych po tym jak napisałam do nich "przepraszam, ale się poddaje, nie wytrzymałam".
Moja najlepsza przyjaciółka zapytała czy sobie żartuje.
Niestety było za późno.
06:00
Moi rodzice i siostra wstali do szkoły i pracy, 8 letni brat dalej spal...
07:00
Moja mama kazała tacie mnie obudzić bo spóźnię się do szkoły na ósmą.
07:15
Tata wszedł do pokoju...
Wystraszył się, nie wiedział co zrobić.
07:17
Moja mama wbiegła do pokoju wraz z siostrą.
Nie wierzyły własnym oczom.
Nie wiedzieli czemu to zrobiłam
07:31
Przyjechała karetka.
Moja mama dalej nie wierzyła.
Nie wierzyła ze jej córka zaraz będzie odjeżdżać.
Po raz ostatni.
Juz nigdy jej żywej nie zobaczą.
14:00
Wrócili właśnie z zakładu pogrzebowego.
Pogrzeb odbędzie się w czwartek.
Dzień moich urodzin...
14:20
Wszyscy znajomi zostali powiadomieni.
Ta jedna osoba nie wierzyła.
Uwierzyła gdy próbowała się ze mną skontaktować.
Nie była przekonana.
Uwierzyła. Moja siostra jej w końcu powiedziała.
23:00
Moja siostra płakała.
Nigdy wcześniej tak bardzo nie płakała.
Nie była do poznania.
Każdy czuł się pusty.
Moi dręczyciele czuli się winni.
Nauczyciele złożyli kondolencje moim rodzicom.
24:00
Juz nic nie było.
Przepraszam.
Przepraszam ze nie powiedziałam ze cie kocham.
Mowie ci to teraz.
Jest za późno.
Ale mówię ci to.
...
. . .
CZYTASZ
24 godziny po mojej śmierci
Randomhistoria została zmyślona jak zawsze, pamietaj nie warto sie zabijać, dbaj o siebie. ❤