Rozdział 1

10 1 3
                                    

Los Angeles

- Wylądowaliśmy babciu - oznajmiłam
-Naprawdę ?! - spytała
-Tak jesteśmy - uśmiechnęłam się.
Babcia odwzajemniła uśmiech i tylko popatrzyła która jest godzina . Podjechała taksówka wsiedliśmy do niej i odjechaliśmy . Miejscowość w której mieliśmy zamieszkać była bardzo ładna domki były praktycznie identyczne nawet powiedziałabym że takie same.
Taksówka się zatrzymała tylko zapłaciłam i od razu wysiadłyśmy przy naszym nowym domu .
-Ale tu pięknie - powiedziałam z uśmiechem na twarzy lecz babci twarz wcale nie była zadowolona raczej naburmuszona.
-Nie wiem uważam że u nas było lepiej - prychnęła tylko z irytacją nic nie powiedziałam popatrzyłam tylko na nią nic nie mówiąc bo wiedziałam jak trudna była dla niej przeprowacka gdzie w Londynie mieszkała z nią praktycznie cała jej rodzina i przyjaciele więc tylko wsunęłam klucz do naszego nowego domu byłam bardzo podekscytowana. Zaraz zeszli się nasi nowi sąsiedzi z nad przeciwka chcieli nam pomóc z rozpakowaniem się , miło było z ich strony . Było to urocze małżeństwo pani Thomas i pan Thomas byli w wieku około 50 lat nie mieli jednak dzieci , mieli tylko małego czarnego pieska o imieniu Max , piesek był bardzo zabawny , słodki i czarujący . Państwo Thomas zaprosiło nas na kolację , opowiedzieli nam wszystko o mieszkańcach , dowiedziałam się że państwo Evans nie lubiło państwa Jones ponieważ Ci nie dali spać innym , dlatego że ciągle imprezowali . Za to państwo Davies byli ponurzy nie mieli dzieci ani zwierząt codziennie wracali późno do domu i byli bardzo tajemnicy . Jedynie z państwem Smith najbardziej rozmawiali Thomasowie , ponieważ Smithowie byli mili uczciwi i zadbani ale wyjechali dlatego że ich jedyny już 28 -letni syn George zaprosił ich na ślub .
Było nam miło że Thomsonowie nas bardzo dobrze ugościli i pomogli ze wszystkimi bagażami byliśmy za to bardzo wdzięczni . Było już bardzo późno dlatego poszłyśmy do swojego nowego domu , ja jeszcze sprzątałam a babcia położyła się na kanapie .
-Ale wygodna ta kanapa mogłabym na niej spać całymi dniami - zaśmiała się . Odwzajemniłam jej uśmiech
Nagle dostałam wiadomość to był mail od szkoły w Hollywood Arts University High School .
-Aaaaah - pisnęłam
-Co się stało skarbie ? - zapytała z przerażoną miną babcia
- dostałam mail ze szkoły - jeszcze raz pisnęłam otworzyłam mail i ...
- Dostałam się , nie wieżę - powiedziałam z niedowierzaniem . Od dziecka chciałam śpiewać , tańczyć i ogólnie być aktorką . Babcia rozpłakała się a ja razem znią . I to właśnie tak zaczęła się moja przygoda w Los Angeles .

Vampir z Hollywood Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz