𝐘/𝐧 𝐩𝐨𝐯
Wchodzę do domu. Było koło 22 . Po spotkaniu z V poszłam nad rzekę i siedziałam tam trochę czasu. Nie wiem co zrobić. Czuje coś do Kooka ale przecież wcale go nie znam. Ale ja tak strasznie nie chce go ranić. Nie nawidze gdy ta urocza istotka płacze tymbardziej przeze mnie.
Y/n ! - wydarł się Jeon po czy mocno mnie przytulił - nawet nie wiesz jak się martwiłem. Dzwoniłem do Tae a gdy powiedział że już z nim nie jesteś myślałem że coś ci się stało. Strasznie się przestraszyłem bo to byłaby moja wina i...
Przepraszam że ci nic nie napisałam - przerwałam mu - ale już jestem więc się trochę uspokój
Masz rację - westchnął - nie umiem czasem nad sobą panować
Zauważyłam - zaśmiałam się
Jaki on jest słodki. Tak się o mnie troszczy. On tez nawet mnie nie zna a tak o mnie dba. W sumie to chyba juz jestem gotowa żeby z nim porozmawiać.
Kookie - powiedziałam patrząc na chłopaka
- Tak ?
- Możemy porozmawiać?
Jasne - powiedział spokojnie i oboje usiedliśmy na łóżku w jego pokoju
Nie chce żeby ta rozmowa trwała wieczność więc zapytam od razu - powiedziałam - co do mnie czujesz Jungkook?
Na jego twarzy pojawił się szok. Lekko otworzył usta chcąc coś powiedzieć ale chyba potrzebował na to dłuższej chwili. Chciałam od niego usłyszec konkretną odpowiedź jednak on milczał mi patrzył się w dół.
Taehyung ci powiedział? - zapytał cicho
Tak - odpowiedziałam i chwyciłam go za ręce - chce to usłyszec od ciebie Kookie
Od kiedy się tu zjawiłaś więcej się uśmiecham - zaczął - mniej płacze, mniej się zamartwiania bo wszystko wydaje się takie proste gdy mam cie obok. Mam wrażenie że trochę mnie zmieniasz. Wszyscy dookoła widzą jak dobrze na mnie w pływasz i chociaż na początku nie mogłem w to uwierzyć to gdy spędzam z tobą czas to serce szybciej mi bije. Zachowuje się jak zakochany nastolatek, przepraszam - zaczął wstawać ale szybko go powstrzymałam
Ja... Nie jestem pewna co mam powiedzieć - przyznałam
Nic nie musisz mówić. Ośmieszyłem się i tyle. Wiem że nigdy nie poczujesz tego co ja bo to poprostu nie możliwe żebyś mnie polubiła. Mam bardzo duzo tajemnic o których nie wiesz i strasznie mi z tym źle że w pewnych aspektach cie okłamuje - jego głos powoli zaczął się łamać - nie musisz odwzajemniam tego co czuje ale ... Proszę zostań że mną. Nie dam rady bez ciebie. Jesteś dla mnie tak ważna y/n. Proszę nie zostawiaj mnie - łzy poleciały mu z oczu jak wodospad
Przytuliłam chłopaka tak jak tego dnia gdy pierwszy raz widziałam go w takim stanie. O jakich tajemnicach mówił? Skoro mnie kocha to nie powinien mnie okłamywac. Ale jejku... Moje serce tak boli gdy słysze jego płacz. A obiecałam Tae że go nie zranie. Boże Y/n dlaczego sprawiasz ludziom tyle smutku.
Shhhhh spokojnie - szeptałam mu do ucha - nie płacz Jungkookie proszę
Chłopak pociągnął kilka razy nosem i popatrz na mnie smutnym wzrokiem oczami całymi czerwonymi od łez.
Posłuchaj mnie Kook - powiedziałam - od pierwszego dnia tutaj dziwnie się przy tobie czułam. Martwiłam się o ciebie i troszczyłam mimo że nawet cie nie znam. Nie jestem pewna moich uczuć ale gdy jesteś obok czuje że uśmiech sam mi się pojawia. Nie zostawię cie bo za bardzo mi na tobie zależy króliku - za żartowałam i jeszcze raz przytuliłam chłopaka
Dziękuje ci Y/n - wymamrotał
Jest już późno jutro możemy dokończyć naszą rozmowę - powiedziałam kierując się powoli do wyjścia jednak ktoś chwycił mnie za ramię
Y/n, możesz dziś spać że mną, proszę - zapytał a na widok jego uroczych oczu nie mogłam się nie zgodzić.

CZYTASZ
𝙈𝙮𝙨𝙩𝙚𝙧𝙞𝙤𝙪𝙨 | Jeon Jeongguk
FanfictionRodzice y/n mają dług u Jeona Jungkooka . Szefa południowokoreańskiej mafii "Kal" . Przez sytuację dziewczyna zostaje oddana w ręce Jungkooka do czasu aż jej rodzice nie spłacą długu. Tylko co jeśli ten chłopak okaże się kompletnie inny niż się wyda...