ona jest jak woda
jak deszczowy chłodny wieczór
jak spokojny ocean mroźnego dnia,
ale kiedy deszcz zmienia się w ulewę,
na oceanie wybucha sztorm,
zatapiając niewinnych żeglarzy
- nagle nikt jej nie chce,
wszyscy chowają się w ciepłych domach,
by nie ucierpieć.
kiedyś ktoś powiedział, że jest samym szatanem w skórze anioła - wole jednak określenie upadłego anioła, anioła, którego wydarzenia przeszłości podcięły skrzydła.
teraz sama krzywdzi innych, bojąc się kolejnego zranienia,
tak jak kiedyś cierpiała - tak dziś sama zsyła cierpienie na innych, przy okazji wbijając sobie w serce nóż.