55

293 28 0
                                        


Kochany Draco, 

Święta i Sylwester z Tobą to najlepsze chwile mojego życia. Przebiły nawet nasze wakacje. Minął tydzień od naszego rozstania, a ja jestem w stanie myśleć tylko o Tobie i o tym jak bardzo chciałbym mieć Ciebie obok siebie. 

Niestety jest to niemożliwe, ale pierścionek od Ciebie daje mi poczucie, że chociaż jesteśmy daleko, to tak jakbyśmy byli razem. 

Powrót do szkoły był cięższy niż się spodziewałem, nie tylko dlatego, że wrócenie do odrabiania lekcji to ostatnia rzecz na jaką mam ochotę, ale też dlatego, że Hermiona podczas świąt rozstała się z Jackiem. 

Nie wiem o co między nimi poszło, bo ona nie chce mi powiedzieć. Płakała całą podróż do Hogwartu. Powiedziała tylko tyle, że to wina jego rodziny i że nienawidzi czarodziei czystej krwi. Może Ty wiesz coś więcej na ten temat i mi poradzić jak mam ją pocieszyć? 

Cały tydzień chodzi jak struta, nie może się skupić na nauce i jest nieobecna myślami. Przyłapałem ją też na tym, że wymiotuje ze stresu. Chyba była w Jacku bardziej zakochana niż sama sądziła. Strasznie mi jej szkoda. 

A Ron nie pomaga, bo gdyby mógł to by przeruchał Lavander na stole. Naprawdę mi niedobrze jak na nich patrzę, czy to normalne? Chyba powinien go wspierać, a nie mieć ochotę zwymiotować na własnego przyjaciela. 

Z drużyną przygotowujemy się do meczu przeciw Ślizgonom. Na Twoje miejsce wskoczyła Pansy, więc trochę mam konflikt interesów tak jak z Tobą, chociaż to moja przyjaciółka, a ty byłeś (i jesteś) moim chłopakiem, wiec trochę to inaczej. Jednak nadal głupio mi ją pokonać, a na pewno to zrobię. 

Myślałem o swojej przyszłości przez ten tydzień. Ludzie wiedzą gdzie chcą iść po Hogwarcie, kim chcą być a ja nadal nie mam pojęcia. To mnie męczy. Syriusz powtarza, że mam czas i że mam pieniądze na to, aby jeszcze kilka lat siedzieć i myśleć kim chcę zostać, ale tak naprawdę to nie mam ochoty marnować życia na myślenie. Chciałbym po prostu wiedzieć, co chcę robić. 

Najpierw myślałem o polityce, ale to nie dla mnie. Do bycia aurorem też się nie nadaje. Może i mógłbym zostać w sporcie, ale nie umywam się zdolnościami do zawodowców. Merlinie, chciałbym dostać objawienia. 

A co u Ciebie? Jak minął Ci pierwszy tydzień? Co u Bartka i Klary? 

Kocham Cię, 

Twój Harry. 

Sentire tuum gustum #drarry ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz