Nieznajomy: Część skarbie... Tak sobie myślę że to co ostatnio napisałaś nie było miłe, może w ramach przeprosin podasz mi swoje imię?
Ja: Pomyślmy... Nie interesuje mnie twoje więc po co ci moje... Hmm myślę że już znasz moją odpowiedź :)))
Nieznajomy: Myślę że twoja odpowiedź jest błędna, w końcu muszę znać imię swojej przyszłej żony.
Ja: Skąd pomysł że wyszłabym za takiego barana?
Nieznajomy: Baran? Już wymyśliłaś mi pieszczotliwie przezwisko? Skoro tak to ty będziesz moją owieczką :*
Ja: Serio nie masz znajomych?
Nieznajomy: Widać nie
Ja: Nie dziwię się :)))