Następny dzień wieczorem
D2Pov: Ramos
Wysiadłem z pociągu w Barcelonie. Odrazu zacząłem się kierować w stronę domu Ter Stegena. Na szczęście dokładnie wiedziałem gdzie to jest przez wielki melanż jaki się u niego odbył dobre kilka lat temu. Ja akurat wtedy ma nim byłem. Oczywiście znalazłem się tam przypadkiem bo nie otrzymałem zaproszenia. Toni chyba miał racje. On tutaj nie mieszka bo mimo tego że jest ciemno żadne światło się u niego nie pali. Otwierałem garaż kluczem otrzymanym od Niemca gdy nagle włączył się alarm. O chuj. Spierdoliłem jak najszybciej od drzwi. No i jak teraz wezmę ten samochód? Alarm po dwóch minutach skończył wyć. Ani właściciel ani policja ani sąsiedzi się nie pojawili. Podszedłem tam ponownie i spróbowałem drugi raz i tym razem udało mi się go otworzyć bez głośnego dźwięku. Po otwarciu drzwi ukazały mi się dwa samochody. Jeden należał do Kroosa drugi do Marca. Wyjąłem kluczyki tym razem do vana z kieszeni po czym do niego wsiadłem. Próbowałem jakoś wyjechać z tego jebanego garażu ale nie było to takie łatwe przez nie za duże drzwi. Niestety. Lekko zarysowałem auta Stegena. Usp. Może nie zauważy? Jak w końcu udało mi się wyjechać pojechałem na jego osiedle. Zostawiłem auto kilka domów dalej przy sklepie monopolowym i udałem się pod jego dom uważnie z odległości kilku metrów obserwując czy nie planuje gdzieś wyjść w najbliższym czasie. Jeśli nie będę musiał mu wejść do mieszkania a to może być trudniejsze.
Pov: Gavi
Mmm. Oglądałem sobie Tik Toka gdy nagle pojawił mi się tam film z babeczkami. Wyglądają tak smacznie. Ale bym takie zjadł. Tylko najpierw trzeba by było je upiec. Poszedłem do lodówki by zobaczyć na mam składniki. Niestety. Nic z wymienionych w opisie filmu nie miałem. Ogółem to nic nie miałem w lodówce. Postanowiłem zatem wybrać się do sklepu. Muszę się tylko pośpieszyć bo jest już 22⁴⁷ a równo o 23 zamykają. Ubrałem czarną bluzę i wyszedłem z domu po czym lekko podbiegając udałem się do najbliższego sklepu.
<><><><><><><><>>
Mam nadzieję że nie ma błędów
CZYTASZ
Porwani€ ~ Vinicius x Gavi
RomanceVinicius bardzo nienawidzi Gavi'ego i bawi się w szefa mafii. Zatrudnia do pomocy największych pojebów jakich zna czyli swoich kolegów Madryciarzy... Co przyniesie im dalszy los...? *Nie pytać co to jest bo ja sama nie wiem* Pierwszy pomysł: Marzec...