-Drzwi się zatrzasneły! -oznajmiła Julka-
-Co robimy? -odpowiedziała Hania-
- Jak już tu jesteśmy to pozwiedzajmy, może ten kto tu mieszkał coś zostawił po sobie -zdecydował Filip-
-Dobry plan. -odpowiedziały pozostałe dzieci-Filip i Bartek poszli zwiedzać pierwsze pomieszczenie na parterze, a dziewczyny poszły do pokoju, obok pomieszczenia gdzie idą chłopcy. Szukając jakiegoś skarbu jeden z chłopców zobaczył drzwi ukryte w szafie. Bez zastanowienia poszli zobaczyć co tam jest. Idąc długim ciemnym korytarzem Filip usłyszał dziwne dźwięki. Nastolatek się wystraszył i zaczął biec przed siebie. Nawet jeżeli Bartek nie wiedział o co chodzi, to i tak biegł za nim. Biegnąc przed siebie bracia zobaczyli drzwi. Oczywiście przeszli przez nie. Już w bezbiecznyn pokoju Filip powiedział dlaczego zaczął biec nic nie mówiąc bratu. Bartek wszystko zrozumiał i kiedy chcial otworzyc drzwi by zobaczyć czy ktoś jest za nimi to usłyszał rozmowę Hani i Julii. Chłopcy bardzo się ucieszyli ze juz nie są sami. Dziewczyny powiedziały ze znalazły karteczkę z napisem ,,Żalujcie,, i drzwi które prowadziły tutaj. Chłopcy również powiedzieli swoja mini przygodę. Po całej rozmowie nadszedł czas żeby zwiedzić piętro oraz zobaczyć czy ten kto wydawał te dźwięki jest za drzwiami. Dzieci zagrały w papier, kamien, nożyce o to kto je otwiera. Przegrała Julka. Gdy drzwi zostały otwarte nic się nie za działo, do chwili. Rodzeństwo zaczelo isc, ale przed schodami uslyszalo straszne dźwięki. Idąc dalej mimo tych dziwiekow nic się nie działo. Na szczęście dzieci spokojnie dotarły do wejścia do budynku.
CZYTASZ
Nawiedzony dom w Halloween
EspiritualRodzeństwo z małej wsi postanowiło wymknąć się z domu w halloween i pozbierać cukierki. Zobaczyły opuszczony dom, ale czy na pewno opuszczony?