(Występują: Saryuu (Saru) Evan/ Simeon Ayp, Fei Rune.Postacie mają po 15 lat.)
Saryuu Evan
Zacząłem liczyć każdy oddech, bo już wiedziałem, że jestem na skraju.
Śmierć na boisku, nocą, pod osłoną gwiazd... Będzie coś dla mnie piękniejszego?
Poczułem jak czyjeś dłonie ułożyły się na moich barkach. Popatrzyłem w górę i zauważyłem radosną twarz Feia.
On nie wiedział.
Uśmiechnąłem się i pocałowałem go krótko, a on odwzajemnił pocałunek i usiadł obok mnie.
— Cześć, króliczku... — wyszeptałem, czując łzy w oczach.
— Saryuu, to już? — Widocznie posmutniał.
— Przepraszam... — mruknąłem.
Podniósł się.
Pocałowałem go.
A mój ostatni oddech należał do niego.
Do jego płuc.
Tak na szybko, przy nauce na matmę, bo miałam taką ochotę.
![](https://img.wattpad.com/cover/378771309-288-k123556.jpg)
CZYTASZ
Krótka Wena ~ Inazuma Eleven
Short StoryZajrzyjcie, przekonacie się co to u mnie wewnętrzna pustka