Po dziesięciu minutach spacerem byłam już pod szkołą. Na zewnątrz było widać jak szkoła ma kilka pięter, a Przed szkołą był wielki parking z kilkoma aut. Weszłam do budynku a tam zobaczyłam kilka grupek osób i oraz jedną dziewczynę, która szkła samotnie korytarzem. Więc jak by inaczej podeszłam do niej
- Hej jestem tu nowa i wiesz może gdzie jest sekretariat?
- Tak choć za mną
- Dzięki
- Nie mam sprawy, a tam wogule mam na imię Sophia
- Hailie
Szliśmy wąskim korytarzem gdzie dookoła było sporo uczniów.
Szliśmy w ciszy do puki nie zauważyłam drzwi z napisem ,,Sekretariat".
- Poczekam pod drzwiami
- Okej
Zapukałam do drzwi
I zobaczyłam panią z uśmiechem na twarzy
- Dzień dobry- powiedziałam
- Oo zapewne jesteś Hailie?- zapytała mnie sekretarka
- Tak- odpowiedziałam
- Dobra tu masz książki i kluczyk do szafki i plan lekcji teraz będziesz mieć historie w sali 48 do zobaczenia
- Do widzenia
----------------Powróciłam powiedzmy Wiem że krótki ale spróbuję częściej wrzucać rozdziały i dłusze niż 200 słów wsm to nawet się cieszę że mogę tu znowu wrócić
To papa kochani. 😄A i zabardzo nie mam pomysłu jak nazwać rozdział ale trudno I bardzo przepraszam za błędy bo rzozdi jest niesprawdzony
CZYTASZ
Co gdyby..... || Rodzina Monet
Teen FictionCo gdyby Hailie nigdy nie poznała braci? Hailie z Mamą przeprowadza się do Pensylwanii. Hailie jednego późnego wieczoru postanawia, że odwiedzi kawiarnie choć mama Hailie nalegała żeby została w domu... Jak chcecie wiedzieć co się wydarzy dalej zach...