taki krótki wpis z przemyśleniem
wspominałem o swoim dziwnym profesorze od statystyki. śmieszna sprawa. on jest uprzejmy i prostudencki, ale jeśli jesteś kobietą, to musisz liczyć się z tym, że trzeba coś umieć. mężczyźni wychodzą z kursu z zerową wiedzą i zaliczeniem na 5,5, bo się ładnie uśmiechnęli do profesora i wierzą w Boga; kobiety się uczą, są faktycznie odpytywane i profesor jest w stanie im nawet obniżyć ocenę.
tymczasem ja.
w sesji będę po dwóch miesiącach testosteronu.
mam kolorowe włosy.
i K w dowodzie.
ten kurs jest za 7 ECTS.
help
btw zrobiłem sobie czapkę i podbijają do mnie randomy na ulicy ją pochwalić. jak mnie spotkacie, też ją pochwalcie, miło mi będzie XD
CZYTASZ
pamiętnik przetrwania | trans diary
Randomme, myself & życie jako dorosły chłop (ale tak nie do końca) PORADNIK PRZETRWANIA SIĘ PISZE PAJACU jest trzecia w nocy a ja muszę wstać rano. ale co z tego. co z tego okładka będzie jak ją zrobię (powstanie patyczak)