Ashton
-Tak strasznie przepraszam. Minął ponad tydzień a ja waruje bez ciebie.
-Chcesz żebym ogłuchła?
-Ciebie też miło widzieć. Nie dałaś mi innego wyboru. Możemy usiąść?
-Okej.
Jak ja mogłem choć na chwilę ja zostawić? Co z tego że może do siebie nie pasujemy, chce z nią być. Gdyby ona znalazła kogoś innego, przy kim zapomniała by co to płacz nie była by już sobą. A ja nie byłbym jej bohaterem. Jestem jej potrzebny.
-Byłem z Calumem i Michaelem na imprezie. Nie pamiętam nawet jak znalazłem się w łóżku Caluma. A potem wymiotowałem tyle, że myślałem ze wypluwam wnętrzności. Nie zdradziłem cię bo chłopcy mnie pilnowali.
-Chłopcy też sie liczą.
-Co?
-Obudziłeś się w łóżku Caluma.-Teraz obaj wybuchnęliśmy śmiechem.
-Kontynuując, to ja zawsze jestem tym ogarniętym co pilnuje czy cala pijana załoga trafi bezpiecznie do domu. I tak jest dobrze. Nie chce nic zmieniać. Czasem dostrzegamy coś kiedy to tracimy. Chce ciebie taka jaka jesteś. Wybaczysz mi?
CZYTASZ
Depression | Ashton Irwin
RandomCzasem nie zauważamy rzeczy, które potem uważamy za tak oczywiste. Może klucz do szczęścia leży obok nas? Krótka historia smutnej dziewczyny, trochę zagubionej i bez celu w życiu.