- Przepraszam - mruknęłam odsuwając się od chłopaka
- Nie, to ja przepraszam... Za to i za..to - powiedział pokazując na bukiet i kartkę, które jak leżały tak leżą
- Co? To twoja sprawka?!
- Tak, ale przeczytaj tą kartkę - weschnęłam lekko zirytowana i chwyciłam niechętnie kartkęPrzepraszam, że nie przyszedłem, ale nie mogłem się ujawnić wiedząc, że jesteś z tym Nick'iem...
Jeszcze będzie okazja do spotkania :*
Kocham Cię.Pamiętaj... Widzę Cię.
X.
Rzuciłam kartkę w mężczyznę i nie czekając dłużej wyszłam z lokalu będąc na skraju załamania nerwowego.
Ja kiedyś popadne w nerwice, no!
Kolejny raz w tym dniu westchnęłam i złapałam taksówkę udając się do domu...* Oczami X'a. *
- Co teraz? - powiedział chłopak stając koło mnie i patrząc w tą samą stronę co ja ( czyt. żółtej taksówki do, której przed chwilą wsiadła moja miłość, mój sens życia, moja Amanda... )
- Wszystko będzie dobrze, zobaczysz.. Jeszcze trochę czasu i będzie moją żoną. - umiechnąłem się na tą myśl. Amanda Jessica Johnson.
Moja żona...***
Dzisiaj postanowiłam napisać krociutki rozdział z perspektywy naszego kochanego Pana X'a ;) ...Co sądzicie o rozdziale i wg?
Czekam na opinię i lecę pisać kolejny rozdział.
Kocham Was kociaki! xoxo
~E.
CZYTASZ
My Stalker
Mystery / Thriller- Zostaw mnie w końcu w spokoju! - Czemu każesz mi to robić? Nie rozumiesz, że cię kocham?! - w słuchawce usłyszałam ostry głos - Kim ty do cholery jesteś? - nawet nie wiem kiedy zaczęłam szlochać - zrobię wszystko - kolejny szloch - ile chcesz? ...