Louis,
Wybacz mi, że na papierze są zaschnięte krople, ale.. Nie ważne.
Mam nadzieje, że dobrze Ci tam, że uśmiechasz się często.
Kocham Twój uśmiech, mówiłem ci? Oczywiście, że nie. Za nim też tęsknię...
Czasami mam wrażenie, że żyję w takiej bańce mydlanej, wiesz?
Tylko czekać, aż pęknie w powietrzu. Przestałbym wtedy istnieć.
Bo świat bez Ciebie, Loulou... Nie jest już kolorowy.
Nigdy nie będzie.
Przepraszam, Louis.
Nie Twój Harry.
CZYTASZ
Letters to him | Larry Stylinson
FanfictionHarry kocha pisać. Harry kocha stary papier listowy. Harry kocha Louis'a. Louis kocha Harry'ego, nie w ten sposób.