pięćdziesiąty drugi

4.6K 401 45
                                    

Niall wjechał od tyłu stadionu, pozostając niezauważonym. Szybko wyszedł z samochodu i łapiąc za moją rękę, zaczął ciągnąć w stronę kulis. Przepchnął się przez wąski korytarz i schody i znaleźliśmy się niedaleko głównej sceny. Głośne krzyki prawie mnie ogłuszyły. 

- Horan, wariacie. - facet z szerokim uśmiechem poklepał go po ramieniu, wręczając słuchawkę i trzymając w drugiej ręce gitarę. 

- Zdążyłem. - powiedział z dumnym z siebie uśmiechem. - Ona jest ze mną. - powiedział wskazując na mnie. 

- Jasne. - powiedział mężczyzna i przedstawił się jako Mark. Skinęłam głową i podałam mu dłoń. Wręczył mi plakietkę z napisem V.I.P i zostawił Nas samych, krzycząc do Nialla z oddali kilku metrów, że zostały trzy minuty do rozpoczęcia show. Blondyn skinął głową i spojrzał na mnie. 

- Szaleję przez Ciebie. - uśmiechnął się, zakładając  pasek od gitary przed głowę. Przygryzłam wargę i niewinnie spojrzałam się w jego piękne oczy. Kilka kobiet od fryzur i makijażu podbiegło do Nialla, przerywając naszą 'małą' chwilę. Rozpoznałam wśród nich stylistkę - Lou. Uśmiechnęłam się i zrobiłam krok do tyłu. Ogromny świat Nialla Horana... Spojrzałam w bok i ujrzałam Sophię Smith, dziewczynę Liama. Brunetka posłała mi uśmiech i uniosła dwa kciuki w górę. Rumieniec wkradł się na moje policzki. Zmieszana wyjęłam telefon z torebki i weszłam na twittera. 

@prettyhurts: JUŻ ZARAZ SIĘ ZACZNIE! NAJPIĘKNIEJSZE CHWILE W MOIM ŻYCIU - TRWAJCIE W NIESKOŃCZONOŚĆ! #Koncert1D 

Uśmiechnęłam się na moje głupie myśli. Spojrzałam w górę powyżej ekranu, a Niall stał z trójką swoich pozostałych przyjaciół. Przygryzłam wargę na widok ich skupionych twarzy i rąk położonych jednej na drugą. Mam dobrych idoli... 

- Hej cho, hej cho  do pracy by się szło... - zaczęli śpiewać swoimi najzabawniejszymi głosami, a idealny śmiech Nialla dotarł do moich uszu. To dobre życie, Liv.  To daje mu szczęście. 

Kiedy ich głosy ucichły, podniosłam głowę, by ponownie na nich spojrzeć. Zobaczyłam jedynie Nialla stojącego metr dalej. Uśmiechnął się do mnie promiennie. 

- Czyli to najpiękniejsze chwile w Twoim życiu, księżniczko? - zapytał z udawaną obojętnością. Spłonęłam rumieńcem, przypominając sobie jak Lou napisał mi, że Niall ma ustawione powiadomienie z twittera tylko ode mnie. Skinęłam głową poprawiając włosy.  Czułam na sobie wzrok Sophie i jakiejś dziewczyny stojącej obok niej. Nieśmiało spojrzałam na Nialla, a On podszedł do mnie bliżej i objął moją talię. Spojrzał mi głęboko w oczy. 

- To na ten moment czekałem tak długo. - powiedział szeptem i pochylił się składając delikatny pocałunek na moich ustach. 


________________________________

JESTEŚCIE EMEJZING ♥ TYLE KOMENTARZY I GWIZDEK O LOOOOOOOOOOOL

ROBICIE SOBIE ZE MNIE JAJA ♥ KOCHAM TAK BARDZO :*:*:*:*

DZIĘKUJĘ! I #Firstkiss ^^ JAKIEŚ POMYSŁY NA POŁĄCZENIE ICH IMION? :) xx 



Twitterowe love. |nh.|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz