III

6 0 0
                                    

Dzwoniła Mama nie mogłam w to uwierzyć odrazu odebrałam telefon:
Ja: mamo gdzie jesteście, nie wracaliście tym samolotem, który się rozbił
Mama: nie, postanowiliśmy zostać na jeszcze parę dni, chcieliśmy ci zadzwonić, ale nie było zasięgu.
Ja: To nie mogliscie zadzwonić od kogoś telefonu, wszyscy tu się martwią nie śpią po nocach, a wy tak sobie dzwonicie i mówicie że nie było zasięgu
Mama: ...
Ja: dobra pa

Mama dzwoniła jeszcze pare razy, ale ja nie odebrałam. Miałam nadzieję że ich tam nie bylo i tak się stało, ale teraz nie miałam ochoty z nią gadać. Położyłam się w łóżku i zasnelam. Wstalam o 19:23. Poszłam do kuchni-bo tam była babcia- i powiedziałam jej że mama dzwoniła i powiedziała że zostają jeszcze w Bułgari na kilka dni i powiedziała że nie mieli zasięgu więc nie miel jak zadzwonić.
<>
Poszłam do łazienki wzięłam prysznic, umylam zeby i wyszłam, poszłam spać.
Długo wiercilam się jeszcze w łóżku aż zasnelam.

Budzik dzwonił jak zwykle o 6:45
Wstalam poszłam do lazienki umylam sie i poszłam na sniadnie, były nalesniki z bita śmietana i cukren i truskawkami.
<mniam>
Zanioslam talerz do kuchni i znowu weszlam do łazienki żeby się ubrać, oczyścic twarz i pomalować.
<>
Pomalowałam rzeszy i usta
<>
Ubralam na siebie dżinsy, podkoszulke i sfeter, a do tego białe vansy z big stara
<>
Wzięłam torbę z książkami.drugie śniadanie i wyszłam do szkoły
<<
Dzisiaj umialam skupić się na lekcjach rozumialam co mówią nauczuciele.
Dziewczyny z klasy pytały czy idę z nimi na miasto i na loda
<<
Zadzwoniłam do babci i odziwo się zgodzila.
Więc poszłam z nimi
<<
Zamówiłam sobie loda o smaku malinowym i rafaello. Tak świetnie sie bawilam że nie zauważyłam jak ten czas szybko leci była już 17 miałam być już w domu -ups-. Porzegnalam się z przyjaciolkami i wybieglam po 5min byłam u babci.
<<
Babcia -odziwo- nic nie powiedziała że się spoznilam. Tylko powiedziała że jutro będzie u niej Rosa -moja dwu letnia kuzynka-, a ona musi wyjść na miasto:
Babcia: przypilnujesz jutro na godzinę może trochę więcej może trochę mniej
Ja: przypilnuje -uśmiechnęłam sie-
Babcia: to idź do pokoju odrobić zadanie i się poucz na jutro. Poszłam do pokoju zrobiłam wszystko co miałam zrobić spojrzałam na zegarek i tu godzina 19:19 weszlam do łazienki umylam się i poszłam do babci spytać czy jest coś na kolację,
Babcia: jeszcze nie, ale zaraz będę robić. Z czym chcesz z miodem czy serem, szynką i pomidorem
<że lubię dużo zjeść ale niezbyt lubię mięso powiedziałam>
Ja:...!? 5 kromek z... MIODEEEMMM!!
Babcia: co ty WCIĄŻY jesteś?!
Zaczelysmy się śmiać, a ja w myślach powiedziałam tak babciu ciekawe z kim kto by mnie chciał?
<<Wyszłam z kuchni żeby babcia nie zobaczyła jak płacze <chociaż mogłam powiedzieć że to przez rodziców, ale po co ją mam oklamywać?>
Umylam zeby, sprawdziłam czy mam wszystko na jutro do szkoły, nastawilam budzik w komórce, przygotowałam rzeczy na jutro i podłączylam ladowarke do komorki.
<<<<<<<
Wyszłam do szkoły miała tylko parę lekcji, ale zaczynałam wf więc spoko.Potem miałam chemie, matme, polski, obiad i do domu.
<<
W domu czekala juz na mnie babcia z kuzynka. Gdy tylko weszlam na górę bacia powiedZiał mi na szybko co mam zrobić gdyby...
<<
Bawiłysmy się z Rosa lalkami Barbie, oczywiście ciągle pytałam ją czy nie chce się jej siku, ona ciągle odpowiadała że nie i bawiła się dalej...

Mam nadzieję że ten rozdział się wam podoba hehe (to by było niemożliwe) gwiazkujcie i komentujce miski ;* :)

?!ŻYCIE?!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz