Prolog

71 6 1
                                    

Stałam w miejscu już dobre cztery godziny. Chciałam skończyć sesje, ale nie mogłam bo musieliśmy zrobić "idealne zdjęcie".

- Masz pięć minut przerwy ! - krzyknęła właścicielka agencji modelek.

Podeszłam do stolika i napiłam sie wody. Wzięłam do ręki mój telefon. Nikt nie dzwonił. Nikt nie pisał.

- Wracamy do pracy ! - usłyszałam piskliwy głos Kim.

Westchnęłam i podeszłam do wyznaczonego miejsca. Pozowałam tak jak mi kazali. Na chwile zamyśliłam się. Z mojego transu wyrwał mnie ochrypły głos mojego fotografa :
- Rozbierz się. - powiedział i poprawił swoje loki na głowie.

- No chyba nie. - powiedziałam oburzona.

- Jak dobrze pójdzie i zostaniesz sławną modelką to będziesz musiała rozbierać się przed wieloma mężczyznami. - powiedział zadowolony i wpatrywał się we mnie swoimi zielonymi oczami.

- A co jeśli się nie rozbiore ? - zapytałam z pewnością w głosie.

- Zrobię to za ciebie. - powiedział i uśniechnął się wścibsko.

W co ja sie wpakowałam ?!

Photographer || Harry Styles ffOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz