Hary Hary kszyczy zmartwiona Hermiona ,Hary obuci sie .Hary sie pszebudził co sie dzieje czemu kszyczysz . Martfiłam sie ,miałeś kolejnom wizje powiedziała znając odpowiedź.Co w niej było.
Byłem z Hagridem w lesie ,w zakazanym lesie .Nagle pojawiło sie jakieś stworzenie .I sie obudziłem.kiedy wysiadamy zapytał Ron,za godzine benidziemy w chogwarcie .Odpowiedziała Herniona .nagle rozległo sie wołani "kawa,cherbata ,napoje" i pytanie chcecie coś z wuska .Nie dzienkujemy .Odpowiedziała Hermiona.pszebieszcie sie w szaty zaraz Hogwart.powiedziała Hary. Pszebrali sie a po paru minutach wysiedli. Przed Hogwartem słyszom ej szlomo kszyczy Malgoi.Czego chcesz . Odpowiada chermiona. Brudne szlamy .muwi Malfoi. A ty Poter matka brudna a ojcie wredny. Zamknij sie Malfoi.kszyknoł. Harry.Chocicie idziemy bo sie spuzinimy .powjedziała Hermiona.10 minut puźniej.Drodzy uczniowie za 5 minut spotykamy sie w wielkiej sali. Muwi profesor Mc gonagal.
5 minut puziniej przy stole gryfonuf. Ginny ,Harry ,tak dawno sie niewidzieliśmy .
Skoniczcie to gołombeczki .muwi Ron.Witam w tym roku w Hogwarcie.muwi Dambyldor.
A teras udajcie sie do swoich dormitorjuw po uczcie a teras jemy.Hermiona benidziesz to jadła tak Ron .Weś sobie sam ze stołu .A ty Hary co benidziesz jadł .muwi Hermiona .Niejestem głodny ale dzienki .