Rozdział 10

309 42 9
                                    

Michael5sos: Hej ;D

Blue_Ayano: I jak było na próbie? Luke dał radę wyjść z łóżka? *unosi podejrzliwie brew*

Michael5sos: Zrobiliśmy w trójkę

Blue_Ayano: A czegóż to byłą próba?

Michael5sos: Ćwiczyłem moją kwestię do nowej piosenki

Blue_Ayano: *wzdycha*

Blue_Ayano: Martwię się o ciebie dlatego się pytam

Michael5sos: Nie okłamałbym cię, smerfetko ;)

Blue_Ayano: Uff *odetchnęła z ulgą*

Michael5sos: Co do piosenki...

Michael5sos: Myślę, że ci się spodoba, bo jest trochę inna

Michael5sos: Uważam, że jest idealna

Blue_Ayano: O Boże, Mikey. Jeśli tak mówisz to musi taka być *.*

Blue_Ayano: Mogę poznać tytuł? *oczy szczeniaczka* proszę

Michael5sos: Dowiesz się dzień przed resztą haha powinnaś się cieszyć

Blue_Ayano: Mikeeeeey

Blue_Ayano: Prooszę

Blue_Ayano: Prooooszę

Blue_Ayano: Prooooooszę, kocie *oczy szczeniaczka* x2

Michael5sos: Ugh, jak ty to robisz? Nie mg się tobie oprzeć

Michael5sos: Btw masz boską ikonkę ;D

Blue_Ayano: Tak wiem, też ją kocham bo ty na niej jesteś ;3

Blue_Ayano: NIE ZMIENIAJ TEMATU, MIKEY!

Michael5sos: *niewinna minka* jak bym śmiał

Blue_Ayano: Nooo prooooszę

Michael5sos: Przez to nie posłuchasz jej wcześniej ;P

Blue_Ayano: CO?! A miałam?

Michael5sos: W końcu jesteś fanką nr 1

Blue_Ayano: Dlaczego mi tg wcześniej nie powiedziałeś -.-

Michael5sos: To chcesz wiedzieć tytuł czy wcześniej usłyszeć? haha

Blue_Ayano: Chcę to i to *mina naburmuszonego dziecka*

Michael5sos: O nie! Hahahahaha

Blue_Ayano: Co? -.-

Michael5sos: Wyobraziłem sobie to ;D

Blue_Ayano: Świetnie -.-

Michael5sos: I to mnie przekonało ;)

Blue_Ayano: Taaak? ;D

Michael5sos: Nazywa się Over and Out i mogę ci powiedzieć, że ją pokochasz ;)

Blue_Ayano: Już ją kocham ;3 ;P

Michael5sos: Jak ją już nagramy, czyli jak Lukey wyzdrowieje to dam ci ją przesłuchać ;D

Blue_Ayano: Mówiłam już, że jesteś najlepszy?

Michael5sos: Moooże? Ale nie przypominam sobie xd

Blue_Ayano: Jesteś najlepszy na świecie ;*

Michael5sos: Wieeem ;3

Blue_Ayano: Muszę lecieć, szkoła wzywa ;_;

Michael5sos: Powodzenia, smerfetko

Uśmiechnięta od ucha do ucha weszła do budynku szkoły, przez uczniów potocznie nazywanego więzieniem. Wiedziała, że dzięki Michaelowi ten dzień będzie dobrym dniem. Ludzie patrzyli się na niebiesko włosą dziwniej niż zwykle, ale dziewczyna zaśmiała się i wsadziła do uszu słuchawki.







Twitterowe anime [m.c]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz