- no cze mała, hajs ci się nie zgadza?
Nie wiedziałam co mam powiedzieć bo tyko w internecie byłam odważną loszką.
- kopsnij mi z 3 ziko a oddam ci jutro w sql
- nie musisz mi oddawać, mam hajs z ytba bejbe
kaiko nagle podszedł bliżej aż mogłam spojrzeć w głąb jego oczu, były takie... hipnotajzing
kiedy rzucał na blat hajs przysunął się jeszcze bliżej i nagle poczułam jego zapach spod pach
szybko złapałam zakupy i pobiegłam do domu nie patrząc w dal ani w nic w sumie bo płakałam jak dzika kuna ale zapamiętam ten dzień do końca życia
wbiegłam po schodach do mojego pokoju i walnełam sie prosto do łóżka