>>1<< za dużo Bonda

16 1 0
                                    

- No Alex proszę. Przecież jeżeli nie pojedziemy z nimi będziemy tu siedzieć i nic nie robić przez całe ferie - jeżeli Ann jeszcze raz użyje tego typu argumentu to przysięgam, że wyjdę z siebie i stanę obok.
-Nie jade nigdzie z Calumem i jego nie normalnymi przyjaciółmi.- nie żeby moi byli normalni
-Okej, rób jak uważasz ale ja jadę. - Blondynka wybiegła z mojego pokoju gdy usłyszała pierwsze dźwięki sygnalizującw nowe połaczenie. Okej. Nie zostanę tu sama. To... chyba trzeba zacząć się pakować.

Luke

Stałem przed drzwiami z numerem 107. Calum zmusił mnie żebym zabrał jego siostrę i przyjaciółkę na ferie, oczywiście razem z nami. Sam zgodziłem się na ten pomysł, ale nie myślałem, że wrobią mnie samego w 9 godzin jazdy z nimi. okej...
puk, puk...

Drzwi otworzyłam mi dość wysoka blondynka ubrana w dresy i bluzę. Przypatrywała mi się uważnie.
-Tak?- zapytała patrząc na mnie tymi pięknymi orzeczowymi oczami
-Hemmings. Luke Hemmings. -przedstawiłem się i obdarowałem blondi uśmiechem, na co ta zaśmiała się.
-Chyba za dużo Bonda. Ann Vega. - Dziewczyna odsumeła się z drzwi i gestem zaprosiła mnie do środka. - Chcesz coś do picia? -zapytała zdecydowanie niepewna a ja szybko odpowiedziałem, że nie. -dobrze to.. ja pójdę obudzić Alex. -powiedziała prawie szeptem Ann i wbiegła po schodach. Zaczołem rozglądać się po mieszkaniu. Korytarz ze zdjęciami dziewczyn. Na niektórych był Calum, na innych Ann przytulająca Alex, a na kolejnym Alex z jakimś chłopakiem. Dalej był salon połączony z jadalnią i kuchnią. Ogromna kanapa, 2 fotele a na nich poduszki wszystko szaro - białe. Na środku stał ogromny szkaly okrągły stolik a na nim mnóstwo kartek. Na ścianie wisiała ogromna plazma. W "jadalni" stał igromny i również szklany stół a przy nim stało 6 białych i czarnych krzeseł. Usiadłem się na kanapie a po chwili usłyszałem najpiękniejszy śmiech na świecie. Niemal identyczny jak Caluma, tylko delikatniejszy. Już po chwili w kuchni pojawiła się niewysoka brunetka ubrana w koszulkę sięgającą jej połowy ud.

winter holidayOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz