Gdy poszłam spać przyśniła mi się postać.Była ona blada w złotej sukni na włosach miała róg Nagle obudził mniej łomot w kuchni niewstałam poniewasz myślałam że to kot . I poszłam spać.Gdy wstałam rano poszłam do kuchni by zobaczyć co zrobiła Sula gdy weszłam zobaczyłam ją martwom lerzała na stole w krwi.Była obdarta ze skury.Przestraszyłam się i zadzwoniłam na policje.Niebyłam pierwsza i nieostatnia.Gdy weszłam do pokoju gościnnego zobaczyłam kartkę. Była napisana krwią chyba Suli.Po przeczytaniu popłakałam się.Było tam napisane że umrę.Przeraziłam się i tak skończył się dzień i poszłam spać.