49

9.5K 715 93
                                    

Niesprawdzony, jak zwykle.

Niall się na mnie obraził i stwierdził, że dopóki ja nie powiem mu czy zdałam, on nie zdradzi mi swojej niespodzianki.

Nadal nie ma pojęcia o imprezie dzisiaj, najprawdopodobniej zostanie poinformowany dopiero jak goście przyjdą.

Dzisiaj była jego kolej gotowania dla nas obiadu, ale przez jego kaprys stwierdził, że ja mam ugotować, bo na pewno nie dałam i muszę się przyzwyczaić do robienia za gosposię.

Nie wiem, o co chodziło w ostatniej wiadomości od Spohii, ale postanowiłam już nie odpisywać i zapytać ją dopiero jak przyjdzie opijać mój pierwszy zakończony rok studiów.

Zamiast stać przy garach i robić bałagan, wyjątkowo postanowiłam zamówić coś lekkiego na wynos, bo prawdziwa uczta będzie wieczorem.

- Okej więc nie mam zielonego pojęcia co się u was dzieje, ale jestem, tak jak prosiłeś Niall - Liam wchodzi do mieszkania i trzaska drzwiami.

- Powiedz Alex, że jej mama do mnie dzwoniła i mówi, że popsuł jej się laptop i nie umie go naprawić - odpowiada mu mój chłopak, a ja staję przy drzwiach tarasowych i gapię się na niego.

- To ona ma twój numer? Skąd do cholery? - krzyczę i macham rękoma, przez co telefon wypada mi z rąk, prosto na drewnianą podłogę.

Widzę jak Horan szybko podnosi się z leżaka i chce wziąć urządzenie, ale jestem szybsza i udaje mi się uchronić moją skrzynkę przed jego wzrokiem.

- Co tu się do cholery dzieje? Dlaczego kazałeś mi tutaj przyjechać już teraz? - pyta zdezorientowany Liam.

- Ona ma przede mną jakieś tajemnice, więc nie odzywam się do niej, widziałeś jak rzuciła się po tą komórkę?

- Ty też masz przede mną tajemnice, więc zamknij się! - krzyczę.

Jestem zdenerwowana jego zachowaniem. Człowiek chce sprawić mu radość i wynagrodzić jakoś ostatni tydzień, który spędziłam w książkach, a on ma do mnie pretensje.

- Nie chcesz mi nawet powiedzieć, czy zdałaś. Chyba powinienem wiedzieć co? Jesteśmy parą, Alex!

- Nawet ja kurwa wiem, że... - pokazuję mu dyskretnie, żeby się nie odzywał. Sytuacja niczym z dnia, kiedy Liam chciał powiedzieć jak mam na imię swoim przyjaciołom i nie miał pojęcia, że Niall nie wie, że ja to ja.

- Powiedz mi szczerze. Zdradzasz mnie? - wybucha Horan, a mnie wbija w ziemię i chce mi się płakać.

---

DUBLE UPDATE TODAY. JESTEM Z SIEBIE DUMNA LOL. I nawet podoba mi się ten rozdział idk.

Poważnie zastanawiam się nad tym, czy po zakończeniu tego ff nie zacząć tłumaczyć jakiegoś. Mam jedno na oku, nie pytałam jeszcze autorki, bo nie jestem do końca przekonana do tego pomysłu. Napiszcie co o tym myślicie i czy bylibyście zainteresowani tłumaczeniem x

Piszcie komentarze o rozdziale *ładnie prosi, składając dłonie*


Jaki był twój dzień? | N.H | Jak minął twój dzień sequel ✔︎Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz