Rozdział 4 (nareszcie ;-; )

423 40 6
                                    

Po rozmowie z Lokim poszłam ze Starkiem i Bannerem do ich pracowni. Cały czas w głowie siedziała mi ta twarz i oczy przewiercające mnie na wylot, więc nie bardzo skupiłam się na odnajdywaniu tesseraktu. Tony i Bruce cały czas coś robili rozmawiając między sobą przez co nie zwracałam na nich uwagi. Zastanawiałam się po co Loki dał się zaciągnąć na statek? Już wiadomo, że jest to podstęp ale... co on może skoro jest zamknięty w klatce?- i to nie byle jakiej klatce. Z rozmyślań wyrwał mnie głos Tony'ego.

- Irino!!!! Irinooo! Halo, kontaktujesz jeszcze?

- Ach, pszepraszam, to co mówiłeś??- uśmiechnęłam się do niego głupio.

- Cóż, siedzisz tak wpatrzona w podłogę już od mniej-więcej pół godziny, więc postanowiłem cię zagadać  a o zachęceniu cię do pracy już nie wspomnę...

- No i słusznie bo jakoś kiepsko się czuję więc pracować raczej nie będę ale pogadać możemy.

- Więc spytałem przed chwilą jak tam twoja kariera piosenkarki?

Świetnie. Teraz czuję się jak na wywiadzie. Nie lubię jak ktoś mnie o to pyta bo nigdy nie wiem co odpowiedzieć. Dobrze? Cudownie? Całkiem fajnie? No ale że dopiero co się poznaliśmy to nie będę  taka skromna i coś o sobie opowiem. :)

- Idzie mi coraz lepiej bo ostatnio wydałam swoją nową płytę. Sprzedaje się bardzo dobrze więc mam z czego żyć - zażartowałam.

- A fanów masz?

- No skoro ktoś kupuje moje płyty i przychodzi na koncerty które niestety przerywają mi agenci Tarczy- powiedziałam z naciskiem - to znaczy że mam i to sporo. - uśmiechnęłam się.

- No cóż... przynajmniej ktoś cię lubi taką jaka jesteś. - odezwał się nagle Bruce.

No tak. Biedaczek raczej nie ma zbyt dużo fanów.


= = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = =

JA.  ŻYJĘ. TO. CUD.

Nie będę was pszepraszać bo to nie ma sensu. Powiem tylko że wcale nie zapomniałam o tym opowiadaniu bo praktycznie codziennie o nim myślałam tylko że od 5 sierpnia po prostu mi się nie chciało pisać bo wyjechałam nad morze i gdzieś tam jeszcze. Ogólnie to myślałam że jak przyjdzie rok szkolny to zechce mi się nagle pisać ( że niby taka odskocznia od obowiązków ) ale się grubo myliłam bo 2 gimby jest jeszcze gorsza szczególnie gdy chodzi się do szkoły muzycznej.

Teraz proszę bardzo proszę   jeśli ktoś to jeszcze czyta to niech da o sobie znać w komentarzu bo nie wiem czy to jeszcze pisać czy nie. Ogólnie to bardzo dziękuję MadDarky która nominowała mnie do Liebster Awards  (choć nie wiem za co bo napisałam tylko trzy koślawe rozdziały ;)) i jutro postaram się dodać pytania i odpowiedzi oraz osoby które ja nominuję ( no to se pomyśle ) a pojutrze jeśli przynajmniej 3 osoby napiszą jakiś kom to dodam dłuższy rozdział :*

Tak więc z poważaniem i pozdrówkami xD

Zoosi@


~Spotkanie z Wodą~ //Loki (archiwum)✒Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz