- Halo?! Wróciłam!- Lulanna wyszła z toalety (ale bądźmy kulturalni) krzycząc budząc wszystkich w okolicy (chociaż oni nie mieli sąsiadów... BYLI NA ZADUPIU!),
Lula zbiegła na dół szukając swojego pokoju (nie dziwię się że go szukała). Po godzinie bieganiny i otwieraniu wszystkich pokoi przypadkowo wyrwała wrednej sprzątaczce drzwi, a ta się akurat kąpała (LIKE FABIO, BITCH)
- Aaaaaa...!- krzykneła pokojówka zasłaniając się pianą, dziewczyna zrobiła wielkie oczy i wybiegła z krzykiem z łazienki (chyba ma załamanie nerwowe, biedna)
- Nie mogę uwierzyć, że widziałam tego starego mohera- zasłoniła oczy wchodząc do pokoju ,w którym siedziało rodzeństwo.
- Muszę wam coś pokazać!- powiedziała podekscytowana podskakując (KTO NIE SKACZE TEN JEST GEJEM HEJ HEJ HEJ!)
- Nie teraz mała wariatko! Internety włączyli!- (nadal dziwię się że mają prąd i wodę na takim zadupiu a co dopiero zasięg i internet) Lula się skwasiła (OGÓRKI KWASZONE HAHAHAHAHA NIE.)
- No Edziu Pedziu, przynajmniej ty mnie wysłuchaj! Odlep się (jak mucha od tej taśmy? Niemożliwe.) od tego przyrządu szatana, diabła i Jahwe (nie żebym była niewierząca czy coś) mam ci coś ważnego do pokazania! Rusz zad z tej kanapy i won!- zawołała jakby prawiła kazanie, mała wysłanniczka diabła bardzo lubiła się bawić w kapłanów jak pieprzą te swoje regułki bo się z nich naśmiewała i dziwiła po co komu religia.
- Nie idę siostro z piekła rodem.. Nie teraz (zawsze myślałam że są rodzeństwem, a skoro Lula ma diabelski ród to całe te wybryki natury zwane dziećmi też są ze złego rodu #FILOZOFMAKTA)- Lula przeklneła kilka słów pod nosem i rzuciła się na kanapę.
- Ty.. To oddaj smarkfona. Posprawdzam czy Jadzia wstawiła coś na fejszbuka i na insztagramsa.- wyciągneła mu smarkfona ze spodni i przesuwała zgrabnie paluszkiem po ekranie z miną jakby czytała Regulamin Klasowy.
- Wiesz co?- zapytała po chwili
- Hm?
- Zapomniałam co chciałam ci powiedzieć, ah ta choroba która nie pamiętam jak się nazywa.-*-
SORI ZA WSZYSTKIE BŁĘDY W TYM JAK I INNYCH ROZDZIAŁACH.
Mrs. Giuntoli sp. ZOO
![](https://img.wattpad.com/cover/31213394-288-k75539.jpg)
CZYTASZ
Srarnia- Kot, Kupa i Stary Kibel
HumorW mieście zwanym ,,Dirtem" żyła czwórka rodzeństwa: Stefan (był najstarszy i coś tam kumał), Genowefa (była druga po Stefanie jeśli chodzi o wiek, Gienia jest strasznie rozkojarzona i nie może się skupić, myśli tylko o chłopakach), Mietek (ma 10 lat...