- Nudam się!
- Myślisz, że my nie małolato? (SARKAZM LEVEL HARD)- powiedział Mietek
- Zamknij się. Ty jesteś drugi najmłodszy ( powiedziałabym że drugi najdalej od grobu. Szkoda...)
- Mam pomysł (pierwszy raz w życiu?! Szykujmy ucztę alebowiem on został oświecony!). Pobawmy się w chowanego!
- Ok. I tak nie mamy nic lepszego do roboty... - rzekła Genowefa
- A tak btw. Czy tylko ja czuję się tutaj jak zakładnik?- zapytał się Mieczysław
-Eeee... Tak?
~Po kilku minutach...
*Lula wchodzi do klopa i zaklucza drzwi*
- Sru! Teraz mnie nie znajdą! (Jak już to nie wejdą do kibla bezmózgu -.- Czyli prędzej czy później wszyscy się posikają...) Chcę mi się srać (jaka szczerość)
Dziewoja usiadła na kiblu i zamkneła oczy żeby się skupić...
* Sru tu tu tu i inne dziwne odgłosy ;-;*
- Gdzie ja? ( w krainie magii, kucyków pony i ponyfilów... Eeeee... Nope.)- otworzyła oczy i zobaczyła , że siedzi na ziemi.
Dziwczynka (speszjal) wstała i rozglądała się, widziała tylko ruszające się krzaki.
- Czemu te krzaczory się ruszają?
Z krzaków wyskoczył owłosiony murzyn wyglądający jak wilkołak. (SMOKE WEED EVERYDAY)
- Matko Golonko! Kim ty jesteś włochaty czarnuchu?! ( Lulanna, I'm your father)
- Grzeczniej proszę biała rasistko! Jestem Duda (Duda robi uda, bitch!)
- Yhm...Duda... Nawijaj dalej plebsie...
- Więc to jest Srarnia... *znowu krzaki się poruszyły* Yyyy... Chodź do domu, tam ci wszystko opowiem... (PEDOBEAR?)
~w domu Dudy
- Zapomniałam się spytać czemu twój dom jest z kamienia? I to stosika kamieni?
- Ah! No właśnie! Mako Pako chodź tu!- do nas przybiegł niski stworek z trzema kupami na głowie- To Maka Paka. Zbudował mi dom i robi piękne stosiki z kamieni.- poczym pokazał nowy stosik
- JAKI ŁADNY STOSIK!!! MOGĘ Z NIM SELFIE? ( BUT FIRT LET ME TAKE A SELFIE)
- Yyyy... Jasne...- Duda patrzył na Lule jakby była walnięta (A KTO TUTAJ NIE JEST?) Jak dziewczynka robiła sobie według niej "piękne selfiaki" na których i tak wyszła jak gruba beczka z nogami i pryszczami Duda zrobił herbatę. (JA BYM SIĘ BAŁA ŻE ON TAM COŚ DOSYPAŁ ALE OK... PIGUŁKA GWAŁTU? COŚ? NO NIE?)
- Bóg zapłać za herbatę- powiedziała jakby urwała się z Klasztoru Braci Serca Jezusowego (TAK, TAKIE COŚ ISTNIEJE)
- Co tu robisz Lulanna?
- A czy ja wiem czarny plebsie? Usiadłam na kiblu a potem znalazłam się tu- zaczeła się tłumaczyć.
- Czyli? Czyli ty jesteś z innego świata! O MATKO DZIEWOJO!- (WTF?) Duda wstał i wygonił dziewczynke z domu (PEWNIE ZOSTAWIŁ JĄ NA POŻARCIE)
- A rachunek za herbatę przyślę później!- powiedział przez drzwi
- Co mu odwaliło?- zapytała sama siebie Lulanna, pewnie miała rozdwojenie jaźni (JULIA NIE JESTEŚ SAMA!)
...Sru tu tu tu i jest rozdział! Pisany na spontanie ale co tam. Cieszcie się nowym przybytkiem diabła póki nie traficie do piekła za czytanie tego gówna!
Dziękujemy za uwagę firma U.D.Ł.A.W.S.I.Ę.
~Mrs.Giuntoli
CZYTASZ
Srarnia- Kot, Kupa i Stary Kibel
UmorismoW mieście zwanym ,,Dirtem" żyła czwórka rodzeństwa: Stefan (był najstarszy i coś tam kumał), Genowefa (była druga po Stefanie jeśli chodzi o wiek, Gienia jest strasznie rozkojarzona i nie może się skupić, myśli tylko o chłopakach), Mietek (ma 10 lat...