Cassandra Clare-Dary Anioła

639 34 1
                                    

"Dlaczego, och dlaczego Jace wdał się w bójkę z wilkołakami? Co go opętało? Z drugiej strony to był Jace. Wszcząłby bójkę z ciężarówką gdyby naszła go taka ochota"

"Jezu! -Krzyknął Luke.
-To tylko ja - Odezwał się Simon - Coć już mi mówiono że podobieństwo jest uderzające."

"-Czy on cały czas tak stoi przy oknie i mamrocze coś o krwi?
-Nie. Casem robi to siedząc na kanapie."

" Mogłaby zamknąć oczy, udawać, że wszystko jest w porządku. Wiedziała jednak, że nie da się żyć z zamkniętymi oczami."

" –  Bo są pół ludźmi, pół demonami. Wszystkie wiedzmy i czarownicy to mieszańcy. A jako mieszańcy nie mogą mieć dzieci. Są bezpłodni.
–  Jak muły – powiedziała w zamyśle Clary, przypominając sobie lekcję biologii. – Muły są bezpłodnymi krzyżówkami.
–  Twoja wiedza na temat inwentarza żywego jest zdumiewająca."

" Jace ryknął triumfalnie: – Mam go! – siedział okrakiem na leżącym na wznak osobniku (…)
– Złaź ze mnie, pretensjonalny dupku – warknął intruz (…)
– Simon?
– O, Boże – jęknął Jace z rezygnacją. – A ja miałem nadzieję, że złapałem coś interesującego."

" – Myślałem, że będzie większy.
Clary spojrzała na kielich, który trzymała w ręce. Był wielkości zwykłego kieliszka do wina, tylko dużo cięższy. Szumiała w nim moc, niczym krew płynąca w żyłach.
– Jest w sam raz stwierdziła z urazą.
– Tak, ale spodziewałem się czegoś, no wiesz… – rzucił protekcjonalnie i nakreślił rękami kształt mniej więcej wielkości kota.
– To Kielich Anioła, a nie Muszla Klozetowa Anioła – odezwała się Isabelle."

" – Co robisz? – zapytał Alec, klękając przy migotliwej ścianie więzienia. (…)
– A tak, przyszło mi do głowy, że poleżę sobie na podłodze i trochę powije się z bólu – odburknął. – To mnie relaksuje.
– Naprawdę? A… jesteś sarkastyczny."

Myśli, Cytaty I Chore TworyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz