TA INNA N.H (bardzo Wolno Pisane)

rozdział 3

Niall pov's
Wczoraj spotkałem zuze jaka ona jest piękna najpiękniejsza dziewczyna jaką w 100latach zycia widziałem a widziałem ich wiele .
Jak przy niej jestem robie sie nieśmiały a do tego jak słodko pachnie nie pozwolę aby stała jej sie jaka kolwiek krzywda będę jej chronił .
Tylko jedna rzecz mnie zastanawia czemu nie moge odczytać jej myśli.

***
Jak już doszedłem do szkoly zobaczyłem moich przyjaciół podszedlem do nich i przytuliłem ( oni tez sa wampirami a nalezy do nich : Harry styles ma burze lokow na glowie i zielone oczy,Liam Payne ma brazowe wlosy postawione na zelu i piwne oczy i louis tomlinson brunet o niebieskich oczach jest z nas najstarszy ale nie wiem czy najmądrzejszy)
-Hej -powiedziałem
-Siema -odpowiedzieli chorem
Chwilę rozmawialiśmy az nagle zobaczyłem brunetkę przeprosiłem wszystkich i podszedłem do Zuzy
-Hej zuz
-Hej ,Zuz?
-tak wymyśliłem nowy skrót twojego imienia a co nie podoba ci sie?
-podoba tylko jesteś pierwszą osobą ,która sie tak do mnie w zwraca
- Jestem wyjątkowy
Zasmialismy się
-Choć przedstawię cie moim przyjaciołom
-Mam sie bać ???-spytała próbowała grac poważną ale jej oczy ja zdradzały mówiłem już jakie ona ma piekne oczy
-Tak.dobra choć bo w każdej chwili może zadzwonic dzwonek a wtedy ich nie poznasz.

I poszliśmy w kierunku chłopaków
-Część chłopaki to jest Zuza,Zuza to chłopaki.
-Czesc jestem Liam to jest Louis a to Harry - jak mówił pokazywał po kolei na chłopaków .
Po pewnej chwili zadzwonił dzwonek.

***
Po lekcjach podszedłem do zuzy spytac sie czy pamięta o naszej randce o 18
Oczywiście pytała gdzie ale ja ją zbywałem mówiąc że to niespodzianka .
Podwiozłemją a sam pojechałem do domu mojego i chłopaków i ich dziewczyn tylko ja jedyny nie miałem dziewczyny poprostu nigdy nie wieżyłem w miłośc a szczególnie miłośc od pierwszego wejrzenia .Ale wczoraj przekonałem się ze to moze jednak owa miłość istnieje przekonałem sie o tym na własnej skórze .

***
Ubrany pojechałem do zuzy zapukałem do drzwi
Po chwili otworzyła mi brunetka w krwisto czerwonej rozkloszowanej sukience na nigach miała czerwona vansy wyglądała przeslicznie.
-hej pieknie wyglądasz- powiedziałem po 2 minutach w gapiania sie na Zuz.
-Dzieki ty również niczego sobie.

***
Pojechaliśmy do starej eleganckiej restauracji
Zamówilismy jedzenie i dużo gadalismy moge stwierdzić ze jesteśmy podobni ale wydaje sie dziwna bardzo duzo je i dziwnie patrzyła sie na ludzi choćby pożerała ich wzrokiem moze ona tez jest wampirem ale to nie może być prawda bo jakby była wampirem to musiała by miec czerwone oczy i tym bardziej umiałbym wyczytać jej myśli zuza pozostaje dla mnie zagadką.

***
Po kolacji zabrałem ją na wzgórze gdzie widać panorame Londynu położyliśmy się na trawie , patrzelismy i dużo gadalismy.
Po pewnym czasie zaczęło robić się ciemno więc zaprosiłem ją do mojego domu na początku niechciala sie zgodzić ale po pewnym czasie uległa.
Szliśmy tak ulicą i nagle Zuz szybko pobiegła prosto więc pobieglem za nia jak sie okazało siedziałem orakiem na jakimś mężczyznie podszedłem do nich a ona prawie napila by sie jego krwi ale oderwałem ja od niego i popatrzyla na mnie przerażonym wzrokiem I zaczęła mówić
-Ja nie chciałam ja nie wiem co mna kierowało to stało sie tak nagle- zaczęła sie tłumaczyc.
Podszedłem do niej i ją przytuliłem.

Odzedłem na chwilę od niej i sprawdziłem czy mężczyzna żyje okazało sie że jeszcze zyje tylko jest strasznie pobity nakazalem brunece zadzwonic na pogotowie a sam zająłem sie mężczyzną.

***
Własnie siedzimy w moim pokoju
Popijając herbate
-Od kiedy jesteś wampirem -spytałem
-Przepraszam czym???
-eee myślalem ze wiesz jak to sie stało . A mam pytanie czy nosisz soczewki ?
-yyy nie
-to dziwne ... .Na serio niewiesz jaki i kiedy sie przemieniłas ?
-Yyy nie ale od jakiegoś tygodnia jeste bardziej głodna właściwie to cały czas jestem głodna.
- Wiesz tak mniej więcej gdzie to mogło sie stać ?
- Nie wiem sle musiało stac sie to na mojej imprezie pozegnlnej.

===========================