36

577 47 2
                                    

Zaczęłam się pakować. Chciałam jak najszybciej wylecieć z LA i wrócić do domu. Niestety najwcześniej mogłam wrócić następnego dnia rano.

Usłyszałam pukanie do drzwi.

Jai- Lilly otwórz, wiem że tam jesteś. Lilly!!!

Jai uderzył mocno w drzwi.

Jai- Musimy pogadać, muszę Ci to wytłumaczyć. Otwórz.

Podeszłam do drzwi, chwilę się wahając, otworzyłam je. Chłopak wszedł do pokoju i stanął obok mojego łóżka.

Lilly- Czego chcesz?

Jai- Po pierwsze nawet nie wiesz jak się cieszę, że tu przyleciałaś.

Lilly- Właśnie widzę jak ci tu jestem potrzebna.

Jai- Daj mi dokończyć, to co widziałaś przed chwilą to, to źle zrozumiałaś, ta dziewczyna to moja i chłopaków stara dobra przyjaciółka, kilka lat temu przeprowadziła się do LA i od tamtej pory jej nie widziałem.
Jai- Rozumiesz to tylko koleżanka to ciebie kocham i bardzo tęsknilem.

Nie wiedziałam nawet co powiedzieć. Było mi tak wstyd, że zrobiłam taką scenę, że pomyślałam, że Jai mógłby zrobić mi coś takiego.

Lilly- Przepraszam. Przepraszam że cię o coś takiego w ogóle oskarżyłam.

Chłopak przyciągnął mnie do siebie i mocno przytulił.

Jai- Rozumiem, że mogło to wyglądać na coś takiego, ale nie mógłbym tego zrobić.

Jai podniósł mi podbródek i czule pocałował.

Sign In | Jai BrooksOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz