Kołyska do wiatru

63 2 0
                                    

Pewnego dnia 13-latka o imieniu Sidney, która pochodziła z Domu dziecka. Tej tajemnicy nikomu nie zdradziła .W jej domu było okropnie jej niby "matka zastępcza" lecz ona tylko chciała na niej zarabiać.Dziewczyna miała czasem samobójcze myśli lecz nigdy nie wpadła na pomysł że może to zrobić.Wiele razy czuła że musi uciec ale zawsze "matka" ją łapała. Dopiero nasza historia się zaczyna...

-Ide do szkoły- powiedziałam "matka" złapała mnie za rękę.
- Nigdzie nie idziesz- wykrzyczała.
- dlaczego zawsze robisz takie afery może ja też mam swoje życie- wykrzyczałam do niej
- a ja ci niepozwalam -nieposuchałam jej i poszlam .
Gdy szłam wiatr śpiewał piosenke nagle uniusł mnie lekko do gury.
-o matko -nie wiedziałam co się dzieje gdy mnie popchnoł upadłam na jakiegoś chłopaka.
To chyba był ten nowy chlopak z wymiany .
-przepraszam- powiedziałam .
Niewiedziałam co powiedzieć.
Miał bujną blond czupryne,i piękne niebieskie oczy.
- nic nieszkodzi- przerwał nam dzwonek. Okazalo się że chłopak nazywa sie Filip.
" Ładne imię " pomyślałam .
Przez wszystkie lekcje wpatrywałam się w niego.

Zwykła 13-latkaWhere stories live. Discover now