Pobicie z Miłości

44 1 2
                                    

Gdy wróciłam do domu. "Matka" mnie zaatakowała.
- I co fajnie bylo w szkole gdzie niemasz żadnych przyjaciuł -zaczeła się śmiać.
- a wiesz fajnie było - odpowiedziałam .
- jak chcesz - matka warkneła . Poszłam do pokoju. Chociaż tam moglam zaznać spokoju. Pomyslałam że chciałabym odnaleźć swoją prawdziwą matke. Zaczełam pisać "Mamo gdybym miała wybierać została bym z tobą nie wiedziałam że to tak się po toczy myślałam że złość do mnie szybko minie myliłam sie przepraszam "
Moja "matka" przyszła do pokoju.
- Z nowu to robisz ? - wyrwała mi list z rąk i podarła .Na moich zaczerwienionych policzkach pojawiły się łzy. Zaczełam wrzeszczeć .
- KIM TY WOGULE JESTEŚ NIENADAJESZ SIE NA MATKE -
Z wielką siłom uderzyła mnie w twarz. Wybieglam z pokoju. Szybko pobieglam do bloku dalej tam mieszkala moja jedyna przyjaciułka Kasia miała ona niebieskie oczy i blond jasne włosy. Była ona o głowę wyższa
Odemnie lecz miała tyle lat co ja .
- Kasia! - wykrzyczałam z płaczem. Kasia popatrzyła na mnie przez okno.
- Co się stało jesteś cała rozczęsiona - popaczyla namnie ze współczuciem po chwili Kasia wpuściła mnie do góry . Opowiedziałam co się stało, przytulila mnie mocno . Za chwilę wyrzuciła to z siebie.
- Wszystko będzie dobrze obiecuje ci to słyszysz ?-
- tak chyba ale wole już umrzeć niż mieszkać z nią w domu.

Zwykła 13-latkaWhere stories live. Discover now