Łzy krwawego anioła

6 0 0
                                    

-Pora wstawać ! ( niespodziewanie krzyknoł tata Caroline )
- yyyy !! Ale mi się nie chce
Myśli : Znowu zostanę zraniona
***
Nadszedł czas wyjazdu z domu
***
Na miejscu czekał już jeden członek "rodziny" Caroline ( jeden którego uznawała za rodzinę)
Dobra ... Czas wejść do piekła !!
Cześć "babciu"
I wtedy się zaczeło .
- a złożyłaś ojcu życzenia urodzinowe??
Cisza ....
- wstyd !! Od czego ty masz tą głowę na karku ?!!!
*****
Wyjazd na cmentarz był całkiem spokojny
***
Dom ... Poprawdka piekło .
***
Łzy poleciały same po policzkach . Po tym spotkaniu "rodzinnym" została niewidoczna blizna o której nikt nie wie .
***
Powrót do domu ( prawdziwy dom czyli niebo)
***

CarolineOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz