HI, IT'S SEXTING TIME!

315 43 4
                                    

Cliffoconda: Lukeeeey

Princess_luke: Tak?

Cliffoconda: Ch-chyba sie najebałem hahahahah

Princess_luke: A ja jestem napalonyyy sooo. Tez chyba jestem nakebany

Cliffoconda: to cooo mam ci pomuć?

Princess_luke: O yeah Michael

Cliffoconda: o taaak krzycz jeszcze głośniej skarbie!

Princess_luke: Niee. Wiesz co bym teraz zrobił

Cliffoconda: cooo?

Princess_luke: Położyłbym cie na łóżku. Ucałował cię

Cliffoconda: *rumieni sie* to ja jestem na górze!

Princess_luke: Ech. To co byś ze mną zrobil?

Clliffoconda: pieprzyłbym cie tak bardzo że twoje jęki usłyszeliby na antarktydzie

Princess_luke: Tak na sucho?

Cliffoconda: myślałem że lubisz na ostro *pormo brwi*

Princess_luke: Nie, mnie traktuje sie jak ksiezniczke

Cliffoconda: to w takim razie...

Princess_luke: Hmm?

Cliffoconda: zabrałbym cie na romantyczną kolacje i przy blasku świeć mówiłbym ci jak bardzo cie kocham. potem za ręke poszlibyśmy do twojej sypialni a tam byłoby łóżko przystrojone w płatki róż i świece. położyłbym cie na pościeli i delikatnie zacząłbym się z tobą kochać

Cliffocnda: czy to jest seks na księżniczke?

Princess_luke: O jezu tak. Ja jęczałbym tak głośno że aż pies sąsiadów domagalby się ciszy

Cliffoconda: wyobrażam to sobie i aż mi stoi

Princess_luke: Z każdą chwilą drapałbym twoje plecy jeszcze bardziej, drapalbym je aż do krwi. Nabijałbym się na twojego kutasa tak dłoń nadziewająca indyka na święta

Cliffocona: lukeey tak bardzo tego chce

Princess_Luke: Och jezu potrzebuję kutasa w sobie

Princess_Luke: Mike jezu pomóż mu do cholery

Princess_Luke: zaraz sobie znajdę jakiegoś chętnego chłoptasia aby dobrze mnie wypieprzył

Cliffoconda: to znajdź sobie

Cliffoconda: widze że nic dla ciebie nie znaczyłem

Princess_Luke: albo nie będę szukac

Princess_Luke: chcę ciebie

Princess_Luke: Michael masz skype?Princess_Luke: dużo dla mnie znaczysz

Cliffoconda: nie okłamuj mnie

Cliffoconda: wiem że to nie prawdaCliffoconda: jestem tylko jednym z wielu

Princess_Luke: Prawda, Michael

Princess_Luke: Chcę ciebie i tylko ciebie

Princess_Luke: Od kiedy z tobą piszę z nikim się nie pieprzyłem

Cliffoconda: czyli od dwóch tygodni?

Princess_Luke: bo własnej ręki przy twoim zdjęciu nie mogę chyba zaliczyć

Cliffoconda: wow to musi być miłóść

Princess_Luke: dwa tygodnie to fchuj dużo Mike

Cliffoconda: Lukeey

Cliffoconda: nie zostawiaj mnie

Princess_Luke: Nie zostawię cię nigdy Michael

Cliffoconda: nigdy?

Princess_Luke: Nigdy

Cliffoconda: czy nigdy będzie naszym zawsze?

Princess_Luke: Tak, MichaelPrincess_Luke: Lubię cię Bardzo GORDON

Cliffoconda: normalnie bym sie obraził że ktoś używa mojego drugiego imienia

Cliffoconda: ale chyba zrobie wyjątekPrincess_Luke: Aw jestem wyjątkowyCliffoconda: nawet nie wiesz jak bardzo LukeyPrincess_Luke: Chyba Cię Kocham Michael [Nie wysłano]Princess_Luke: Lubię Cię Michael ( :Cliffoconda: awwwCliffoconda: ja ciebie też [nie wysłano]Cliffoconda: też [nie wysłano]Cliffoconda: no kurwa!Princess_Luke: Och..Princess_Luke: Pa Michael ) :Cliffoconda: nie czekaj to nie tak!Princess_Luke: A jak? Chciałeś to jakoś milej napisać? Hej Luke, nie lubię cię przestań do mnie pisać?Cliffoconda: nie skarbie to nie tak po prostu wiadomosci przestały sie wysyłać i sie wkurzyłenCliffoconda: Bardzo cie lubie księżniczkoPrincess_Luke: Chciałbym ci wierzyć MikeCiffoconda: Lukey przecież nigdy cie nie okłamałemPrincess_Luke: A skąd mam wiedzieć?Princess_Luke: Może to wszystko było kłamstwemCliffoconda: nie prawdaCliffoconda: jesteś najbardziej prawdziwą rzeczą w moim źyciuPrincess_Luke: Pamiętasz tego blond chłopca który zawsze siedział w kącie? Princess_Luke: Pamiętasz tego chłopca nad którym wszyscy się znęcali? Którego wszyscy wyzywali? Princess_Luke: Pamiętasz to wszystko co działo się w gimnazjum?

Princess_Luke: To cały czas byłęm ja

Cliffoconda: boże LukeyCliffoconda: nie wiedziałemCliffoconda: tak mi przykro

Princess_Luke: Nie chcę tego. Nie potrzebuję tego. Nie musi ci być przykro. Teraz jestem silniejszy tylko blizny pozostały

Cliffoconda: boże skarbie ty sie ciołeś?

Princess_Luke: ( :

Cliffoconda: *przytula mocno*

Princess_Luke: Obiecasz mi że kiedyś się spotkamy?

Princess_Luke: i pojedziemy do Amsterdamu?

Princess_Luke: Chciałbym mieć psa i nazwać go Amsterdam

Princess_Luke: Najlepiej żeby to był amstaff

Cliffoconda: oczywiście

Cliffoconda: i będziemy mieć córeczke

Princess_Luke: Tak

Cliffoconda: będe miał wtedy dwie księżniczki

Princess_Luke: która jest u ciebie godzina?

Cliffoconda: dochodzi 3Cliffoconda: a u ciebie?

Princess_Luke: W nocy czy w dzień?

Princess_Luke: Między nami jest 10 godzin różnicy czasowej

Cliffoconda: w nocy

Princess_Luke: U mnie jest 1 po południu

Cliffoconda: hmm czyli jesteś w szkole?

Princess_Luke: TakPrincess_Luke: ale jak na razie przygotowuję się do próby do spektaklu

Cliffoconda: jakiego?

Princess_Luke: Chory z urojeniaPrincess_Luke: MolieraPrincess_Luke: Przez to będę musiał spędzić tydzień wakacji w Londynie

Cliffoconda: uh szkoda

Princess_Luke: Wieem. Ecchh.. ALe może wpadniesz?Princess_Luke: Gram główną rolę

Cliffoconda: a kiedy to będzie?


Princess_Luke: Pierwszy Lipiec

Cliffoconda: nie da rady będe przed wypłatą i moje skromne fubdusze nie starczą na bilet :(((

Princess_Luke: Szkoda :( miałem nadzieję że chociaż tobie się uda. Moja rodzina nie będzie i Ashton z Gemmą też nie


Cliffoconda: przykro mi naprawde bym chciał pogapić sie na twój tyłek w obcisłych leginsach

Cliffococnda: przepraszam Lukey ale jutro mam prace i musze sie wyspać
Cliffoconda: dobranoc królewno

Princess_Luke: Dobranoc Książe <3


TWITTER /MUKEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz