A:Karol chesz zemną byc??
K:a ty??
A:ja moge
K:ok to razem jesteśmy?
A:tak - przytuliła go goronco
K:wisz co od poczontku cię kochałem - pocałował ją
=========Myśli Aiko=======
Wiedziałam że mnie kocha tylko niechciałam go wydac ja też sie w nim podkochiwałam mam nadzieje że założymy dużą rodzinke .A:kochanie to gdzie bendziemy mieszkac umnie czy u ciebie
K:a ile masz pokoj u siebie
??A: 3 a ty ??
K:5 a to umnie ok??
A: ok to może wesimy chocimy domnie i wesimy reszte żeczy co?
K:ok kochanie
Tym czasem u Aiko w domu Karol i Aiko zabierają reszte żeczy
A:to wes zabierz moją posiciel a ja spakuje moje ciuchy do worka ok??
K: ok
KAROL ZABRAŁ RESZTE ŻECZY Z AIKO
A: łał jak puzino co nie??
K: no może chocmy spac?
A:ok tylko wezme krutki prysznic jak pozwolisz??
K: dobra