Rozdział 3

454 47 4
                                    

Hemmoxx: Hej bananowy chłopcze

Bananaboy1994: Hej Luke xx

Hemmoxx: Czemu nie zdradzisz mi swojego imienia? Błagaaam

Bananaboy1994: Nope :P   

Hemmoxx: No błagam! Nie wiem nawet jak mam się do ciebie zwracać!

Bananaboy1994: Mów mi hmmm......

Hemmoxx: Hmmm?

Bananaboy1994: Idk

Hemmoxx: Więc....

Bananaboy1994: Ashton 

Hemmoxx: ???

Bananaboy1994: Mam na imię Ashton

Hemmoxx: Ashton? Jak Ashton Irwin?

Bananaboy1994: Chcesz usłyszeć żart?

Hemmoxx: Żart?

Bananaboy1994: krótka forma, służąca rozśmieszeniu. Najczęstszą formą rozpowszechniania dowcipu jest przekaz słowny.

Hemmoxx: Wiem co to żart -.-

Bananaboy1994: To po co się pytasz?

Hemmoxx: To był....zresztą nieważne 

Bananaboy1994: To jak? Chcesz usłyszeć ten żart?

Hemmoxx: Dawaj

Bananaboy1994: Jak nazywają się śpiące wory?

Hemmoxx: Nie wiem, jak?

Bananaboy1994: Śpiwory

Hemmoxx:...

Bananaboy1994: Nie zrozumiałeś?

Hemmoxx: Nigdy więcej sucharów Ashton! Jesteś w tym okropny

Bananaboy1994: Phi. Idę sobie

Hemmoxx: Oj Ashton

Hemmoxx: Obraziłeś się?

Hemmoxx: EJ! Nie fochaj się!

Hemmoxx: No dalej, Ashton

Hemmoxx: Odezwij się 

Bananaboy1994: :*

Hemmoxx: Ugh! Wystraszyłeś mnie

Bananaboy1994: Przepraszam :* Ale i tak muszę już iść

Hemmoxx: No dobrze! Paa Ashton

Bananaboy1994: Paa Lukey

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 09, 2015 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Fanfiction || Lashton HemwinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz