1.

45 3 4
                                    

Skończyłam liceum i idę na wymarzone studia. Razem ze mną na tym samym kierunku jest Daniel i Marta. To takie wspaniałe mieć u swojego boku dwójkę najlepszych przyjaciół. Wyprowadziłam się z rodzinnego domu z rodzinnej wsi do wielkiego miasta- Warszawy. Co prawda to nadal Polska ale gdy już skończę studia 'uciekam' do Anglii. Mieszkanie wynajmuję z Martą i Danielem i za dwa dni zaczynam szkołę.
-Ej skarbie mówię do Ciebie!- krzykła Marta
-Sorki, zamyśliłam się
-Co ty taka zamyślona ostatnio?
-Nowe życie moja droga! Oj zaczną się imprezy- uśmiechłam się zadziornie.
-Nie dobrze, oj nie dobrze. Obiecaj mi jedno! Nie upijaj się do nieprzytomności! Proszę
-No dobra, postaram się.
Wstałam z łóżka i wyszłam z pokoju Marty do kuchni. O blat opierał się Daniel i był plecami do mnie więc postanowiłam to wykorzystać. Zaszłam od tyłu do niego i przytuliłam w pasie oraz zaczęłam namiętnie całować go w szyję. Zawsze gdy mu tak robiłam udawał zezłoszczonego i ganiał mnie po domu oskarżając o podrywanie. Bawiło mnie to niezmiernie. Tym razem było tak samo. Tyle, że na moje nieszczęście w tym momencie pił wodę i gwałtownie się odwrócił i wylał na mnie całą zawartość kubka. Nie byłam zła, wręcz przeciwnie, bawiło mnie to. Goniliśmy się chyba z 5 minut. Zmęczeni i roześmiani usiadliśmy na kanapie i włączyliśmy jakąś durną komedię.
- Lena...
- Daniel...
- Ty mała wredna suczko!
- Skończ z tymi czułościami
- Zawsze wiesz co powiedzieć
- No przecież! Ej... Wiem, że dopiero co się tu wprowadziliśmy ale ja dziś idę z Martą na impreze do klubu więc idziesz z nami?
- Ok ale nie ubieraj się zbyt wyzywająco dupo!
- Uhhh... Dobra! Ale jak nikogo nie wyrwę to Twoja wina!- uśmiechłam się złośliwie.
Po 2 godzinach siedzenia na kanapie poszłam do pokoju po moją ukochaną czarną mini, seksi bielizne i ręcznik. Czas się wykąpać. Umyłam włosy po czym wysuszyłam je i wyprostowałam przez co wydawały się jeszcze dłuższe. Po pótorej godziny wyglądałam jak bogini seksu. Do mojego outfitu dobrałam skurzaną ramoneskę i lity. Byłam dosyć niska więc mogłam sobie pozwolić na wysokie buty. Marta ubrała czerwoną mini z odsłoniętymi plecami i jeansową ramoneskę a Daniel czarne obcisłe rurki i luźną białą bluzkę na ramiączka. Wyglądaliśmy cudownie. Zamówiliśmy taksówkę ponieważ każdy z nas miał zamiar pić... Hm... A raczej upić się. Przed klubem była stosunkowo mała kolejka ale już na wejściu wyczułam zapach alkoholu, narkotyków i seksu. Tego ostatniego wolałam jeszcze uniknąć. Zajeliśmy stolik i zamówiliśmy coś do picia. Ja whiskey, Marta jakiegoś drinka kuszącego nazwą a Daniel piwo. Po 10 minutach brakło nam procentów więc wstałam i poszłam do baru zamówić kolejkę. Usiadłam na stołku przy barze gdy dosiadł się do mnie przystojny, wysoki, brunet, na oko 20 lat. Postanowiłam to wykorzystać. Nawet miło się z nim rozmawiało ale wolałam potańczyć. Wyciągłam go na środek i zaczęliśmy tańczyć. Ja, mistrzyni podrywu po chwili zaczęłam coraz to odważniej tańczyć. Ocierałam się o niego, rzucałam seksowne spojrzenia i szeptałam gorące słówka do ucha po 20 minutach tańca poszliśmy się napić. Walnęłam sobie 3 kolejki. Powróciliśmy do tańca. Buzujący alkohol we krwi zaczął robić swoje, brunet był naprawdę przystojny więc zaczęłam go całować na co nie był obojętny i od razu oddał pocałunek, wkradł się językiem i zaczęła się walka o dominację. Kto inny jak nie ja mógł ją wygrać. To był naprawdę fajny pocałunek. Spytałam się chłopaka czy postawi mi i moim przyjaciołom piwo. Zgodził się ale musiałam mu dać swój numer. Oczywiście dała tyle, że niby przypadkiem pomyliłam cyfry. Po cholere mam się z nim jeszcze spotykać? Z piwem w ręcę wróciłam do przyjaciół.
- Co tak długo?- spytali zgodnie
- Chciałam dostać za darmo to piwo
- Nie mów, że...- powiedział Daniel
- Nie kurwa spokojnie. Tylko taniec i całus. Tak mało a darmo alko. Warto było bo koleś był niezły.- poruszyłam znacząco brwiami
- Masz szczęście dupo- powiedział ze śmiechem mój przyjaciel.
- Ej.. Ja chyba pójdę zapalić sobie.
- Pójdę z Tobą, co?- spytała Marta
- Pewnie.
Skoro jestem już podpita i Marta też to trzeba to jakoś ciekawie wykorzystać. Wyszłyśmy przed klub i wyciągłyśmy fajki. Po chwili zauważyłam jak jakiś koleś rozbiera wzrokiem moją przyjaciółke więc pokierowałam wzrokiem na Martę żeby zrozumiała oco chodzi i już po chwili zaczęłyśmy się namiętnie całować robiąc tym samym widowisko grupce napalonych mężczyzn. Czułam smak papierosów co wcale mi nie przeszkadzało. Po skończonym 'pokazie' i po wypalonej fajce moja przyjaciółka poszła do klubu. Ja postanowiła jeszcze chwilkę zostać. Miałam słabą głowę i już wyczuwałam kaca. Napewno nie wszystko będę pamiętać rano. Gdy tak rozmyślałam usłyszałam Daniela, który wołał moje imię. Gdy tylko mnie zobaczył podszedł do mnie. Wyglądał tak bardzo, bardzo seksownie.
- Daniel...
- Tak?
- Pocałuj mnie.
Od razu podszedł do mnie i spojrzał mi się w oczy, pewnie pomyślał, że niczego nie będę pamiętać. Chociaż i tak byłam w litach to i tak mój przyjaciel był sporo ode mnie wyższy więc ustanęłam na palcach i objęłam jego szyję i zaczęłam go całować. Nie był mi dłużny i już po sekundzie oddał pocałunek. Ponieważ to nie była wygodna poza bo on musiał się schylić a ja stać zaplotłam nogi na jego tali. Przeniósł mnie na pobliski murek i posadził stając w moim kroku. Ten pocałunek był pełen emocji i nierealnych marzeń. Gdy tylko odsunęliśmy się od siebie poczułam wielką chęć na sen.
- Daniel wracajmy do domu.
- Dobrze ślicznotko.
- Mój ty... *ziewnięcie* przystojniaczku.
Zadzwonił po taksi i cała nasza paczka po 30 min. była już w domu. To był męczący dzień. Od razu gdy znalazłam się w łóżku zasnęłam.

Nie rób mi tegoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz