Hm... Jak zaczęła się moja historia z Dawidem?
Na początku, gdy zobaczyłam go gdzieś na zdjęciu pomyślałam sobie "Kolejny, pewno nie umiejący śpiewać chłopaczek, znajdzie fanki, zdobędzie hajs i zakończy karierę topiąc się w pieniądzach"- był to koniec 2013 roku. Nie znałam jego dokładnej historii, nie znałam go w ogóle. Przypuściłam tak, ale teraz wiem, że to było głupie- nie dlatego, że jest teraz chłopakiem, który pomaga mi w trudniejszych chwilach, ale chociażby dlatego, że to było dziecinne.. No bo jak można oceniać kogoś kogo się nie zna? Byłam głupia...
Z każdym dniem, tygodniem, miesiącem coraz więcej o nim słyszałam. Zadałam sobie pytanie "Może on wcale nie jest taki zły? W końcu skoro ma te fanki i media już o nim częściej mówią, to coś tam zrobić musiał...". Zaczęłam szukać jego piosenek, kont na mediach społecznościowych. Czytałam jego bloga od czasu do czasu, a piosenki mi się spodobały- Może nie były tak idealne, jak innych, światowych wykonawców. No ale chłopak niedawno zaczął swoją 'karierę'. Zresztą one miały w sobie to 'coś'. Niedługo po tym idąc z przyjaciółką do szkoły zapytałam się jej czy słyszała o takim kimś jak Dawid Kwiatkowski. Popatrzyła się na mnie i powiedziała coś w stylu
-No właśnie niedawno pokazała mi go moja kuzynka...A co? Ty też pewno go znalazłaś?
Ucieszona, że nie będę musiała jej o nim opowiadać i czekać aż pokaże go jej dopiero za parę godzin po szkole odpowiedziałam
-Tak! Nawet mi się spodobał!- I wtedy właśnie wszystko się zaczęło...
__________
Jeśli spodobał Ci się mój wpis zostaw gwiazdkę i komentarz! :)
CZYTASZ
Dawid Kwiatkowski- Nasza więź
FanficFanFiction o Dawidzie- Trochę prawdy, trochę fikcji. O czym będzie? O 'nas'? Zobaczcie sami