1. O matmie i o kiblach

429 44 6
                                    

Na matematyce jak zwykle Waffel usiadła z Adą i Anka się fochała, że obydwie zdradzają ją. Kiedy przestała wymieniać wszystkie powody, dlaczego one nie powinny siedzieć razem dosiadła się do NieTakFajnejJak3fajnych. Zaczęła się lekcja.

-Pacz Frugo na ciebię się paczy.- zagadała NieTakFajnejJak3fajnych.

-Cicho bądź.- szatynka syknęła zirytowna.

-no ale tylko spójrz.- nie ustępowała.

-Szad ap end fak of!- odpowiedziała Anka która zwykła była wplatać swój inglisz w zdania.

W tym momencie nauczycielka się odwróciła i zwróciła się do jeffozjebki:

-Czy chciały byście podzielić się czymś z klasą dziewczynki?

-Nie, pan...-zaczęła NieTakFajnejJak3fajnych.

-WIDZIAŁA PANI JAKIE SĄ W SZKOLE SUPER KIBLE?!?-wykrzyknęła Anka i cała klasa zaczęła się śmiać. Pani na to tylko zrobiła faceplam (bo to fajna pani, taka która jest na czasie, nie to co inne :D).

Po lekcjach miały iść rzucać masłem po boisku, ale zamiast tego poszły do kilbi.

-Wiecie, co?- pierwszy raz dzisiaj odezwała się Waffel- chyba zmienię płeć.

-Nie! Nie możesz tego zrobić, wtedy nie będziemy mogli zwiedzać kibli!- wykrzyknęły Anka i Ada.

-Dobra, dobra, żartowałam... A myślicie, że bym ładnie wyglądała jako chłopak?

-Nieeeeeeeeeeeeeeeeeee.

-Ale ja...

-Wsadź głowę do kibla!!!!! - wykrzyknęła jeffozjebka.

-ok, mogę to zrobić.-jak postanowiła, tak zrobiła.

-Fajnie było moczyć włosy w kiblu?- Zapytała ruda.

-ten kibel jest magiczny!!!

-Widziałaś tam Jeffa?!- wtrąciła się szatynka.

-No, nie, ale..- nie zdążyła dokończyć, gdyż z kibla z naknejką wylazły kucyki-separatyści i wciągnęli(-ły?) je do środka kibla.

_________________________

Nie, ja nie nabijam się z tematu o separatystach, zamacha



Kraina Tęczolęd- Parody Of Everything [tymczasowo zawieszone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz