second problem

211 21 2
                                    

Wchodzę do domu i od razu idę do swojego pokoju, by nie natknąć się na mamę jeśli jest w domu. Rzucam plecak na podłogę, kładę się na łóżku i puszczam na iPodzie płytę Fall Out Boy by zagłuszyć myśli, lecz nie udaje mi się to. Kim on jest? Czemu tylko ja go widzę? Co się ze mną dzieje?

przed oczami migają mi zielone plamy
nie wiem co się dzieje
o czym przed chwilą myślałem
nie wiem nie wiem nie wiem

Leżę tak jeszcze przez jakiś czas i otwieram oczy. Wydaję z siebie zduszony okrzyk, spadam z łóżka i cofam się pod ścianę. Na parapecie siedzi on. Jeszcze nigdy nie pokazywał się mi przez tak długi czas. Patrzę na niego szeroko otwartymi oczami i szepczę:

-K-kim jesteś?

Tym razem ma blond włosy, podartą koszulkę z Metalliką i spodnie z dziurami. Nie odzywa się tylko rozgląda się po pokoju. Ja tymczasem wstaję i nabieram pewności siebie. 

Oszukuję sam siebie. Ten chłopak mnie onieśmiela.

Odchrząkuję i powtarzam:

-Kim jesteś?

-Fajnie tu masz. Śpisz na łóżku? Ja na samym materacu. Uwierz, jest fajniej. Jesteś bliżej podłogi i nie masz poobijanego tyłka kiedy spadniesz z łóżka. A może podoba mi się to bardziej bo spanie na materacu jest bardziej punk rockowe? Nie wiem.

-Nie jesteś punk rockowy. Wyglądasz jak kotek.

-Wal się. Jeśli mamy się wyzywać od zwierząt to ty jesteś pingwinem. - Jego twarz rozjaśnia triumfalny uśmiech - Ale ci pojechałem!

-Nie pojechałeś mi. Lubię pingwiny.

-Kurde. Jeśli mam być szczery to jednak masz za długie nogi jak na pingwina. - Chłopak schyla głowę i mruczy - Przegryw.  

Chichoczę, ale nagle poważnieję, bo przypominam sobie o czymś. 

-Odpowiesz mi na pytanie?

-Jakie?

Nagle słyszę kroki na schodach.

-Luke? Z kim rozmawiasz? - Słyszę mamę i błagalnie patrzę na chłopaka.

-Powiesz mi? - Szepczę.

-Kimś ważnym. Niedługo się przekonasz. - Uśmiecha się.

Nagle otwierają się drzwi i do pokoju zagląda moja matka. Patrzę na parapet ale nikogo tam nie ma.

-Rozmawiałeś z kimś? - Blondynka patrzy na mnie podejrzliwie.

-Nie, mamo. Wydawało ci się. 

-No dobrze. Aha, widziałam twoją ocenę z matematyki. Nawet nie próbuj szukać komputera, i tak go nie znajdziesz.

Zamyka drzwi a ja chowam twarz w dłoniach i próbuję zrozumieć co się właśnie wydarzyło.

-----------------

Pisałam ten rozdział słuchając Blurryface, mam nadzieję, że jakoś wyszedł.

Dziękuję za gwiazdki pod pierwszym rozdziałem! x 


insane | mukeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz