Kolejna rozmowa.

3.6K 288 26
                                    

** perspektywa Jeffa The Killera**
Niewiedzieć czemu Sophie narobiła mi wstydu przed wszystkimi. Zwłaszcza przed nią. Przed Bonnie. Ciągle zastanawiało mnie, czemu jej nie zabiłem. To dziwne, ale kiedy ją widze, czuje takie dziwne coś w brzuchu. Nigdy czegoś takiego nie czułem. Ale wiem, że ja też nie jestem jej obojętny. Ona też coś do mnie czuje. Wiem to.
Postanowiłem z nią pogadać. Zapukałem do pokoju Sophie. Usłyszałem "prosze", więc wszedłem. Niebieskowłosa stała przy drzwiach a moja zielonooka piękność zdążyła sie rozłożyć na łóżku. Jest taka słodka.
- Emm...Bonnie, możemy chwile pogadać? - zapytałem niepewnie.
Spojrzała z przerażeniem na Sophie. One coś ukrywały. Chyba sie tego spodziewały.
- Jasne - odparła.
Była już noc. Postanowiłem zaprowadzić ją na balkon. Będzie mi łatwiej powiedzieć jej to, co czuje. Tak, powiem jej, że ją kocham. Nie ma w tym nic złego.
Poprowadziłem ją do starych, oszklonych drzwi i szarpnąłem za klamke. Wyszliśmy na świeże, nocne powietrze.
- Wow - szepnęła z zachwytem.
Popierałem jej podziw. Noc była piękna. Taka czarna, a niebo takie rozgwieżdżone.
Spojrzałem w jej zielone oczy. Odbijały światło gwiazd. Zdawały sie błyszczeć.
- Wiesz, miałem ci to powiedzieć już wcześniej.
Zacząłem sie do niej zbliżać.
- Mhm...ja też.
Nasze twarze dzieliło kilkanaście centymetrów.
- Ja... - zacząłem.
Nagle stało sie coś dziwnego. Bonnie oprzytomniała. Spojrzała na mnie najpierw wystraszona, potem, jakby mnie błagała. Rzuciła coś w stylu "przepraszam, ale nie moge" i wyszła. Raczej uciekła. Załamałem sie. Ona mnie nie kocha? Mogłem sie aż tak pomylić?? Życie jednak jest niesprawiedliwe.

Miałam Cie Zabić...|| Jeff The KillerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz