Stanęłam przed szafą mojego brata szperając w jego ubraniach.
Znalazłam w końcu coś dla mojego brata. wybrałam mu jeansy przecierane na kolanach, bordowy t-shirt i czarny kapelusz, a na nogi czarne vansy.
Charliego ubrałam w czerwoną bandamkę, biały t-shirt z wycieńczeniem w serek, czarne dopasowane spodnie z dziurami na kolanach i czarną bluzę.
chłopcy uważnie mi się przyglądali nie odzywając się ani słowem. Rzuciłam w nich ubraniami, i już miałam wychodzić, kiedy poczułam, że ktoś zamknął mój nadgarstek w szczelnym uścisku.
Teraz moja kolej - Puth patrzył na mnie z błagającym spojrzeniem.
Ymm.. Nie mam zamiaru iść do sklepu w bieliźnie - wypaliłam ze zwycięskim uśmiechem, który zszedł z mojej twarzy, kiedy zauważyłam, że ten dupek cały czas za mną idzie.
Bez chwili zastanowienia odwróciłam się w jego stronę z pytającym wzrokiem.
Wiesz, że tak szybko nie odpuszczam - zapytał, a raczej stwierdził Charlie.
Po tych słowach pogodziłam się z moim losem i w milczeniu szłam do mojego pokoju.
Byle szybko.. - Rzuciłam z obojętnością w głosie.
Charlie wybrał dla mnie idealnie dopasowany crop top z golfem, jasne postrzępione spodenki i ,,kowbojskie,, koturny w kolorze brązowym z frędzlami.
Nie założę tego - Powiedziałam, aby nie dać mu satysfakcji. Chodź przyznam, że ten outfit nieźle się prezentował
Mogę ci pomóc - wypalił
pff.. - Kiedy to powiedziałam stałam już bez bluzki, a Charlie próbował wcisnąć na mnie czarny crop top.
Wyszarpnęłam mu go i powiedziałam, że jednak to ubiorę. Czekałam, aż wyjdzie, ale coś się nie doczekałam...
Ymm.. Chce się ubrać - Palnęłam z zażenowaniem.
A ja chce popatrzeć! - próbował stawiać opór.
Może striptiz do tego.. - odpowiedziałam pewna siebie
Nie obraziłbym się..
Dobra skończ pierdolić i wypierdalaj!! - Krzyknęłam, bo nie ukrywam, że byłam już nieźle wkurzona...
Ostra, takie lubię - Rzucił kierując się w kierunku drzwi pozostawiając mnie w dezorientowaniu.
-------------------------------------------------------------------
Co sądzicie? Zostawcie swoją opinie w komentarzach.
xoxo
CZYTASZ
Charlie
FanfictionBył odemnie starszy,ale to tylko 2 lata różnicy... Gdyby nie to, że codziennie u mnie przesiadywał -tyle, że zewzględu na mojego brata- nawet bym się do niego nie uśmiechneła.