zmartwiona ...

51 6 0
                                    

Gdy po szkole wróciłam do domu odrazu żucając plecak na podłoge weszłam na facebooka. Zobaczyłam ,że Filip jest aktywny ... Napisałam do niego...
Ja- Cześć :c
On- hej ...
Ja - dlaczego nie było Cie w szkole..?
On- Moi rodzice się kłócili i nie spałem całą noc więc nie poszłem do szkoły...
Ja - o co się kłócili???
On- tak dokładnie nie wiem ale musiało to być coś poważnego ... ;c
Ja- a jutro idziesz do szkoły ? Bo ... Tesknie ... ;c
On- ja tez... Będę jutro... Usiądziemy razem ?
Ja- no tak jasne!
On- dobra ja muszę kończyć do jutra cześć ;)
Ja- papa .. ;*
Odrazu gdy skończyliśmy pisać poszłam spać ... Na drugi dzień nie mogłam sie doczekać szkoły i siedzenia w ławce z nim *-* gdy wyszlam z domu on czekał już pod drzwiami ☺ przywitalismy się i poszlismy do szkoły ... Usiadłam z nim w ławce .. Na lekcji muzyki lekko położył rękę na mojej.. Gdy skończyły się lekcje odprowadził mnie do domu i przed moim domem chciałam się z nim pożegnać ... Normalnie ale on pocałował mnie ale nie tak normalnie ... Weszlam do domu cała czerwona... Po kilku minutach napisał do mnie ...
On- jak było?
Ja- super *-*
On- balem się ,że zrobię coś źle ...
Ja- ale nic źle nie zrobiles ;*
Poczułam się dziwnie ...

OSTRY ZAKRĘT. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz