Rozdział 12

1.1K 71 1
                                    

Patrzałam na te zdjęcie ze łzami w oczach. Liam był taki samotny. Rodzice zawsze mi mówili, ze można znęcać się nad słabszymi a i tak to robiłam. Zawsze kiedy oglądałam z rodzicami filmy, w których ktoś znęcał się nad słabszym to robiło mi się żal tego słabszego. Dlaczego akurat wtedy tak źle traktowałam Liama? Może po prosu nie chciałam stracić kolegów? Cholera nie wiem. Powinnam przestać o tym myśleć i odpoczywać. W końcu po to tutaj przyjechałam. Otarłam łzy i zeszłam na dół. W kuchni była Jenni, która robiła kanapki dla Davida. Postanowiłam z nią o tym porozmawiać. Wiem, że powinnam o takich sprawach rozmawiać z mamą albo tatą ale z tatą nie porozmawiam bo nie zrozumie a z mama jakaś nie potrafię rozmawiać. Oparłam się o blat i przyglądałam się Jennifer, która robiła kanapki. 

- Coś się stało?- spytała macocha 

- Można tak powiedzieć

- Chcesz o tym porozmawiać?- kiwnęłam głową zgadzając się. Jenni poszła do salonu dać Davidowi kanapki i wróciła do mnie. Macocha stanęła na przeciwko mnie i swoja mina dała mi do zrozumienia, ze mam zacząć mówić co się stało

- Ten tydzień był dla mnie ciężki- zaczęłam- w tym tygodniu miałam przeprowadzić ankiety wokół uczni na temat zajęć dodatkowych. Jeszcze do mojej klasy doszedł nowy uczeń... Liam. Kiedy mu się przedstawiłam on zaczął się dziwnie zachowywać. W tygodniu pojechałam na imprezę z moim chłopakiem Chrisem. Dwa dni później okazało się, że Chris mnie zdradził i z nim zerwałam. Okazało się, że to sprawka Liama. Zdążyłam się jeszcze pokłócić z przyjaciółką i się z nią pogodzić. Wczoraj dowiedziałam się, że Liam jest chłopcem, którego zraniłam 8 lat temu na obozie. Dlatego tego teraz się zemścił- w moich oczach pojawiły się łzy

- Co masz teraz zamiar zrobić? 

- Nie wiem. To z Chrisem jest skończone ale nie wiem co z Liamem. Liamem w tygodniu przeprowadził się na przeciwko mojego domu. Z okna mojego pokoju widać jego pokój. Codziennie muszę się z nim widzieć

- On ci nie wybaczył? 

- Nie...- schyliłam głowę po czym znowu spojrzałam na moją macochę- błagam powiedz mi co mam zrobić

- Myślę, że powinnaś z nim porozmawiać

- A jak nie będzie chciał? 

- Kiedyś będziecie musieli porozmawiać

- Masz rację. Pogadam z nim

Na mojej twarzy pojawił się uśmiech. Ja i Jennifer poszłyśmy do salonu. David wziął ze swojego pokoju grę planszową i zaczęliśmy wszyscy w nią grać. Te dwa dni miło spędziłam z tatą. Brakowało mi go. Od dziecka byłam do niego przywiązana. Do domu wróciłam na obiad. Opowiedziałam mamie jak miło spędzałam czas z tatą, Jennifer i Davidem. Po minie mamy było widać, że niezbyt jest zadowolona, że z tatą spędzam mile czas. Najchętniej to by odebrała mu prawa rodzicielskie i nie pozwalała mu się ze mną widywać. Gdy skończyłam rozmawiać z mamą to poszłam do swojego pokoju rozpakować walizkę. Gdy już to zrobiłam to sięgnęłam po słuchawki i zaczęłam słuchać swojej playlisty. Nagle jakoś odruchowo spojrzałam na pokój Liama. Chłopak siedział przed komputerem. Patrząc na niego w moich oczach pojawiły się łzy. Liam, który jest moim sąsiadem w ogóle nie przypomina Liama, którego poznałam na obozie. Liam Payne stał się chłopakiem bez uczuć. Teraz rolę się odwróciły. Kiedyś to ja prawie byłam bez uczuć a teraz jestem mega wrażliwa. Liam natomiast kiedyś był mega wrażliwy a teraz prawie nie ma uczuć. Czy to ja go tak zmieniłam? 


Nowy // Liam PayneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz