Jest mi smutno bo nie mam tytułu - rozdział

46 4 1
                                    


Taki mały spoiler

- Pewnie nie u siebie w domu.

- M-mama? Co ty robisz w tej reustarcji? - zapytałem. Auć, ale mnie głowa bolała.

- Jakiej znowóż reustaracji? Jesteśmy u ciebie w pokoju.

- Wybacz, ostro balowałem.

- Co było widać kiedy wszedłeś na dach domu Doll i krzyczałeś, że jesteś Spider-Man'em.

- Wybacz, matko.

- Takiego wstydu mi narobiłeś, a co dopiero strachu! Nie wiem co sobie myślał ten twój znajomy krzycząc ,Skacz, Spidey, skacz!''.

- Kto? Vincent?

- Nie, ten pan spod sklepu.

- Fritz?!

- Weź się ogranij.

- Okej.

Wstałem i podszedłem do lustra. Ale miałem śiniaka pod okiem.

- Kto mi zrobił tego śiniaka?!

No więc yyy ten

tablet dotrze za tydzień(jupi) więc też coś będzie.





To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 30, 2015 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Przeżyć || FnafOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz