9

3.4K 225 2
                                    

Usłyszałam jakiś hałas. Pewnie mój brat już się zjawił. Ujrzałam po chwili dwie blond czupryny. Dwie? Zaraz chwilka. Miał być tylko mój brat. Najwidoczniej wziął ze sobą jeszcze irlandczyka.

-Co wy tu robicie idioci?

-Myśleliśmy, że się ucieszysz- powiedział smutno Niall.

Przytuliłam ich, ale nie miałam już czasu z nimi porozmawiać. Musiałam udać się pracować.

Kończyliśmy właśnie pracować nad 5 sezonem. Wiadomo, że wtedy jest najwięcej roboty. W trakcie przerwy, która była bardzo krótka nawet nie podeszłam do blondynów. Zauważyłam, że ku mnie zbliżała się Lucy.

-Kim jest ten blondyn z kolczykiem w wardze? Jest taki seksowny- rozmarzyła się.
Wybuchłam śmiechem. Mojej przyjaciółce podoba się mój brat. Nie wierzę. Dziewczyna popatrzyła na mnie wściekłym wzrokiem. Wzruszyłam ramionami.

-To Luke Hemmings. Mój kochany starszy braciszek- uśmiechnęłam się głupio.

-Naprawdę? Nie będzie ci przyszkadzało jeżeli będę z nim flirtować?

-Nie skądże. Przyda mu się dziewczyna. Może nie będzie się wtrącał w czyjeś związki.

Po skończonym nagrywaniu. Luke podszedł do mnie zawstydzony.

-Jak nazywa się ta twoja przyjaciółka?

-Lucy. O widzę, że ktoś w końcu się spodobał mojemu braciszkowi- dałam mu kuksańca w bok.

-Zamknij się...

Taki krótki. Długo się zastanawiałam się co napisać. Wyszło chyba beznadziejnie. Brakuje mi weny, a moja przeprowadzka, nadrobienie sprawdzianów, święta, kurs, urodziny, reszta sprawdzianów i innych rzeczy wcale mi w tym nie pomaga.

P.S. Zapraszam na moje nowe opowiadanie o Niall'u "Up All Night"

He wants to go back|C.H.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz