Rozdział 1

23 3 4
                                    

Tak nawiasem mam na imię Liza.  Jestem bardzo popularna w szkole. Wszyscy mnie uwielbiają i kochają.  Moje włosy są koloru ciemnego. Zawsze idealnie wyprostowane. Noszę najmodniejsze ciuchy. 

Obudził mnie budzik. Pora wstawać - poniedziałek. Wzięłam komórkę by odczytać wiadomości.

Ana: będę po ciebie o 7.45.

ja: ok

Daniel: kocham cię. Proszę wróć do mnie.

nieznajomy: wiem, co zrobiłaś rok temu.

Rok temu kogoś zabiłam. Przecież nikt nie widział i nikt o tym nie wie. Jechałam z imprezy od Daniela. Byłam pijana. Nie zauważyłam go... Nie wiem nawet kto to był. Wystraszyłam się i odjechałam. Wiem, że osoba nie przeżyła.

ja: niby co?

Odpowiedź przyszła natychmiast.

nieznajomy: zabiłaś go!!!!!!

ja: nikogo nie zabiłam. To jakaś pomyłka. 

nieznajomy: mam dowody. Bądź posłuszna lub prawda wyjdzie na jaw. 

ja: jakie dowody?

nieznajomy: zdjęcia, filmy... wiem o tobie wszystko. Teraz usiadłaś w swoim pokoju i czytasz tą wiadomość. Zaraz będziesz przeszukiwać swoją szafę, żeby wybrać jak najlepsze ciuchy. Chcesz świecić w szkole jak zawsze. Nie tym razem! Ubierz spodnie, które nosisz w czasie gdy jesteś smutna i tą rozciągnięta bluzę z wielką uśmiechniętą buźką. Nie maluj się i tak idź do szkoły.

ja: zwariowałeś? kim ty jesteś?

nieznajomy: twoim koszmarem

nieznajomy: masz to zrobić lub prawda wyjdzie na jaw

Zrobiłam tak jak kazał. Boję się, że powie prawdę. Nie chcę iść do więzienia. Punktualnie o 7.45 przyszła po mnie Liza. 

Ana to moja najlepsza przyjaciółka. Ma długie blond włosy. Jest bardzo ładna.

- kobieto jak ty wyglądasz? Chora jesteś? - krzyknęła, gdy mnie zobaczyła.

- dzisiaj taka odmiana. A co nie podoba ci się? 

- nie! 

- to przez Daniela? jakiś bunt czy co? - Ana widać, że się o mnie troszczyła.

Resztę drogi rozmawiałyśmy o chłopaku. 

W szkole wszyscy się na mnie patrzyli. Pewnie myśleli co się stało z miss...

Przyszedł SMS

nieznajomy: grzeczna dziewczynka. Ale to nie koniec...

ja: kim jesteś?

nieznajomy: dowiesz się w swoim czasie. 









To było (nie) takOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz