Odrazu go poznałam, jego jasne jak słońce blond włosy, niebieskie jak ocean oczy i ten flirciaski uśmieszek. Mateusz, brat Kaśki."Ale co on tu robił?" Zadawałam sobie te pytanie w głowie. Moja ciekawość była zbyt silna i zapytałam go prosto z mostu
-Mateusz co ty tu do jasnej cholery robisz?
-Nie mogłem ciebie nie zobaczyć w tym stroju- uśmiechnął sie jakby była pora na żarty
-Nie żartuj sobie ze mnie! Kaśka cię poprosiła?
-Tak ale nic więcej nie mogę ci powiedzieć, wiedz że jak mnie z nimi zobaczysz to sie o nic nie mart, obiecuje Ci że żadna krzywda Ci się tu nie stanie.-Po tych słowach wyszedł z pokoju, a ja zostałam sama siedząca na łóżku i wyglądająca jak pierwsza lepsza prostytutka.
Po godzinie przyszedł jakiś ochroniarz, otworzył drzwi i na nie wskazał a ja wstałam i wyszłam z luksusowego pokoju. Szliśmy tą samą drogą co za pierwszym razem, wróciłam do swojego pokoju, odrazu poszłam pod prysznic zastanawiając się co tu robił Mateusz, pamiętałam jak kiedyś sie w nim podkochiwałam, ale to juz wszystko minęło, bynajmniej tak to sobie wmawialam aby ukoić ból. Wyszłam z pod prysznica przebralam sie w jakieś dżinsy, biała bluzkę i położyłam sie na łóżko twarzą do okna. Była piękna wiosna wszystko kwitło, ptaszki ćwierkały a promienie słoneczne przebijały sie do pokoju. Usłyszałam głośne pukanie w drzwi, słońce juz zachodZiło chyba zasnęłam,
-Proszę- powiedziałam i do pokoju wszedł jakiś wysoki facet niosący torbę z ciuchami z H&M
-Pan Mateusz kazał Pani wybrać sukienkę na dzisiejszy wieczór-położył torbę na łóżku i wyszedł, a ja zastanawiałam sie o co chodziło z tym "Panem Mateuszem". Otworzyłam torbę i zobaczyłam aż cztery rożne sukienki na które nigdy w życiu nie było by mnie stać. Pierwsza sukienka była koloru morskiego przed kolana, na ramiaczkach z lekkim dekoltem, druga była koloru czerwonego tez przed kolana, bez ramiączek z większym dekoltem, trzecia była długa za kostki koloru granatowego z dziurką wyciętął na biust a czwarta sukienka była cała czarna na grubszych ramiaczkach przed kolano z lekko pofalbowanym dołem i niewielkim dekoltem. Zdecydowanie wybrałam ta czarna. Włożyłam ja założyłam te same czarne szpilki i nagle usłyszałam głos Mateusza
-Wyglądasz niesamowicie o wiele inaczej niż 2 lata temu-poczułam jak jego ręka gładzi moje ramie.
-Wiesz nie było ciebie dłuższy okres czasu a Kaśka po twoim wyjeździe nic juz o Tobie nie mówiła-poczułam jak jego usta dotykajął mój policzek, te uczucie co kiedyś, wszystko wróciło, obrócił mnie automatycznie twarzą do siebie i powiedział
-Poprosiłem ja o to aby nic tobie nie mówiła bo wiedziałem ze będziesz sie martwić-powiedział. A ja zastanawiałam sie czy cały czas wiedział ze na niego leciałem, moje rozmyślania przerwał jego namiętnym pocałunek w moje usta, przyciągnął mnie do siebie a pocałunek stawał sie coraz bardzie czuły i namiętnym, ale w pewnej chwili przerwał
- Moja kochana tym zajmiemy sie pózniej a teraz pora na kolacje z kilkoma ważnymi osobami-po tych słowach wysLismy z pokoju, kierowaliśmy sie w kierunku drzwi wyjściowych. Kiedy wyszliśmy czekał na nas samochód, długa czarna limuzyna, szofer otworzył nam drzwi wsiadłam a za mną Mateusz. W środku dostałam od niego kieliszek szampana, wznieslislmy toast, wypiłam do dna i nagle poczułam w głowie dziwne pulsowanie
-Mateusz co sie ze mną dzieje !?
- Widisz moja najdroższa nie możesz znać drogi jak z tąd wyjechać, jeszcze nie możesz.- Po tych słowach straciłam przytomność.Aj aj aj... Ten Mateusz, jej pierwsza miłość, No ciekawe gdzie ja zabrał, reszty dowiedzie cie juz niedługo.