Ech, ten Wattpad... ➖

Grey niewolnice i prostytutki

Kojarzycie taki schemat opowieści?
Przychodzi sobie taka biedna dziewczynka, niewolnica czy prostytutka, a zza rogu nagle wyskakuje pedofil, zboczeniec, gwałciciel czy bogaty koleś ktory ma zamiar kupić ją za 100 tysięcy złotych, chociaż dzieje się to np. w Anglii, ale nie wnikajmy.

W tym wszystkim chodzi po prostu o to, iż chciałam wam przedstawić najciekawsze fragmenty naszych ukochanych "Daddy's girl" (lub "niewolnic" albo prostytutek).

Numer 5

Nagle wywołano mnie do przodu. Okazało się że kupił mnie nieznany facet. Był naprawdę przystojny.
Five minutes later...
Okazało się że był to członek znanego boysbandu! Słuchałam ich!

To on był znany czy nieznany? Bo przyznaję, że się trochę pogubiłam.

Numer 4

"Do twarzy ci w tej sukience", odczytałam wiadomość z komunikatora. (...) Chodziło mu pewnie tylko o rozmowę. Ugh, Amy, za dużo sobie wyobrażasz. (...) dowiedziałam się że ma na imię Harry i mieszka w tym samym mieście co ja. (...) Nie mogłam doczekać się dnia w którym się z nim zobaczę!

Szybka jest dziewczyna, co nie? Pisze z jakimś obcym kolesiem zaledwie chwilę i już chce się spotkać. Możemy się spodziewać co będzie po pięciu minutach od zobaczenia się z nim.

Numer 3

Zmierzył mnie swoim zielonym spojrzeniem od góry do dołu.

Ciekawe ile wyszło centymetrów...

Numer 2

Spaliłam buraka.

Co zrobiła?
Aaaaa, w sensie podpaliła struktury budujące tkanki beta vulgaris? 
(ach ten biol chem)

Numer 1!

Kazał mi liczyć uderzenia.
- Jeden. - odlicyłam, mimo okropnego bólu, chciało mi się śmiać.
- Dwa! - zabolało mnie bardzo.
- Trzy! - uderzył mnie bardzo mocno, ale ja się roześmiałam.

Mmmm, wyczuwam Greya...
Jednymi osobami które mogą się teraz śmiać to my z tego głupiego tekstu.