Tak, uciekłam od rodziców i wsiadłam w pociąg, by dojechać do ukochanego,David. Moje imię to Jessie. Nasi rodzice zabronili się nam się
Spotykać , więc uciekliśmy.Niestety zgubiłam się.
Byłam w jakimś parku , niby w centrum . Nagle co słysze dźwięk sms'a.Napisał David:
-Jessie gdzie jesteś ?Martwie sie czy coś ci się stało?
-Nic mi nie jest, ale jestem w dziwnym miejscu,w..jakimś parku.
Gdy pisałam sms'a podeszła do mnie jakaś dziewczyna
(Chyba mój wiek) i powiedziała:-Hej, widać po tobie,że się zgubiłaś.
Tak,zgadłaś-odrzekłam
-Mam na imię Elie.
-Jestem Jessie.
Chodź pójdziemy do mnie, jest zimno i załatwimy całą tą sprawę.Miała racje,że jest zimno bo był grudzień.
Miałam 16 lat a, była 21:50 więc moi rodzice się pewnie martwili jak to oni.
Rodzice Elie zadzwonili po moich rodziców i wróciłam z nimi do domu.
Cześć to moja pierwsza książka więc niewiem sami to oceńcie. Zapraszam na moje rozdziały które napisze już niedługo! ;) :*